Dramat rozegrał się późnym wieczorem w środę. Około godziny 23 do strażaków od pogotowia dotarła informacja o wypadku na drodze w miejscowości Andrzejówka.
- Gdy dwa zastępy z Chmielnika dotarły na miejsce okazało się, że opel astra zjechał z drogi i uderzył w drzewo - tłumaczył Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków. - W aucie uwięziony był kierowca, na zewnątrz byli dwaj pasażerowie samochodu.
Strażacy odłączali gaz i akumulator oraz przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do zakleszczonego kierowcy. - Wszystko odbywało się pod nadzorem załogi karetki pogotowia - zaznaczył Robert Sabat. - Mężczyznę udało się wydobyć i ratownicy medyczni mogli podjąć reanimację, która trwała kilkadziesiąt minut. Niestety o godzinie 23.40 stwierdzono jego zgon.
Jak dodają policjanci kierowcą był 19-letni mężczyzna. Wraz z nim w samochodzie byli jeszcze dwa młodzi pasażerowie: 18- i 17- latek. Obaj zostali przewiezieni do szpitala.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło po tym, jak kierowca samochodu na prostym odcinku drogi najpierw gwałtownie skręcił w lewo a później w prawo, przez co samochód zjechał do rowu i lewa stroną uderzył w drzewo. Auto zostało zabezpieczone do dalszych czynności - zaznaczał podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?