Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angelika Wojtyna, Miss Andrzejówki, na scenie czuje się jak ryba w wodzie

Dorota KLUSEK
Na scenie czuje się jak ryba w wodzie. I marzy, by zaistnieć na wybiegu, bardzo interesuje ją też to, co za kulisami. W przyszłości chce się zajmować organizacją imprez. Na razie jednak ma upragnione wakacje i z radością spędza je w Polsce.

Angelika Wojtyna

Angelika Wojtyna

Miss Andrzejówki, Miss Publiczności. Ma 17 lat. Pochodzi z Hamburga. Hobby: taniec, modeling, fitness, języki: niemiecki, angielski, hiszpański. W konkursie Miss Lata startowała już po raz trzeci. Ma na swoim koncie także udział w konkursie Elite Model Look, trafiła również do finału Miss Hamburga 2010. Ma starszego brata, Martina.

Angelika urodziła się w Niemczach. Mieszka w Hamburgu, gdzie niebawem pójdzie do… 12 klasy. - Jestem w liceum. Nasza szkoła liczy 13 klas. Ja pójdę do 12, więc za dwa lata czeka mnie matura - wyjaśnia.

IMPREZA DO KUCHNI

Z tak bliską perspektywą egzaminu dojrzałości Angelika już myśli o studiach. - Chciałabym w przyszłości zawodowo zajmować się organizacją i produkcją imprez - zdradza. Zapytana, skąd takie zainteresowanie, przyznaje: - Już jako dziecko, w szkole, organizowałam wiele rzeczy, jeśli trzeba było coś zrobić, to chętnie to robiłam. To się wzięło samo z siebie - śmieje się.
Jak wyglądają imprezy "od kuchni" ma okazję przekonać się już teraz, ponieważ zaczęła pracę w tej branży.

- To praca w weekendy - wyjaśnia. - Jestem animatorką, pracuję z dziećmi, przygotowuję urodziny i różne imprezy do nich skierowane. Zgłaszają się do nas ludzie, którzy mówią, że mają taką a taką okazję i chcą ją jakoś uczcić. Do nas, do mnie też, należy wymyślenie sposobu. Takie zajęcie to fajna sprawa, sprawia mi dużą przyjemność.

Angelika przyznaje, że po studiach chętnie zamieszkałaby w Polsce. - Tutaj mam rodzinę, koleżanki. Polska to piękny kraj - wylicza. Oczywiście musiałaby się przyzwyczaić do pewnych niedogodności. Największą byłoby poruszanie się. - W Hamburgu przejechanie z jednego miejsca do drugiego jest bardzo szybkie. Można wybrać autobus albo metro. Tutaj trwa to zdecydowanie dłużej - śmieje się.

KONKURS Z PRZESZKODAMI

Polskę odwiedza zawsze w wakacje. Nie inaczej było i w tym roku. - Przyjechałam na trzy i pół tygodnia, więc niedługo będę musiała wrócić do siebie - zauważa z żalem.
Mieszka u rodziny w podkieleckich Nowinach. Zaraz po przyjeździe odwiedziła Bolmin. Gościła na konkursie Miss Lata. Tu rok temu zdobyła tytuł Miss. Tym razem była tylko widzem. Za to tydzień później pojawiła się nad zalewem Andrzejówka i to już jako jedna z kandydatek do tytułu najpiękniejszej. Ale jej start w zabawie od samego początku stał pod znakiem zapytania.

- Nie planowałam udziału w konkursie - przyznaje. - Dopiero na godzinę przed rozpoczęciem wyborów moja mama i rodzina namówili mnie. Pomyślałam, że może być fajna zabawa, więc się zgodziłam.
Ale pobyt nad Andrzejówką źle się zaczął. - Właściwie jak tylko szliśmy przed scenę, Angelikę użądliła osa. Angelika jest uczulona na jad, więc bałam się, czy nic się nie stanie. Na szczęście zadziałały zastrzyki, które profilaktycznie wzięła przed wyjazdem na wakacje - mówi Dorota Wojtyna, mama Angeliki.

TRYMAJĄ RAZEM

Szybko okazało się, że to były złe dobrego początki. Angelika nie dała niczego po sobie poznać. Wspaniale bawiła się na scenie, co zresztą docenili zarówno jurorzy, jak i widzowie. Zdobyła tytuł Miss Andrzejówki oraz Miss Publiczności.
- Ten wynik naprawdę był dla mnie zaskoczeniem. Nie nastawiałam się na wygraną, a poza tym pozostałe dziewczyny wspaniale się zaprezentowały - podkreśla. - Tym bardziej się cieszę z tego zwycięstwa.
W czasie konkursu Angelikę wspierali bliscy, silna grupa wiernych kibiców. - Zawsze trzymamy z sobą - podkreśla. - Cieszę się, że ich mam. Są dla mnie bardzo ważni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie