Anna Związek: -Tylko proszę mnie nie pytać o mecz w Gliwicach!
Zbigniew Tyczyński: - Więc co tam się stało?
- Przede wszystkim już o tym meczu zapomniałyśmy. Trener mobilizuje nas na treningach, by przykładać się do ćwiczeń i w lidze nigdy więcej tak nie wypaść. Dlatego w sobotę przede wszystkim chcemy zagrać tak, by przy nazwie naszego klubu nie było już zera punktów i abyśmy zaczęły piąć się w górę tabeli.
- Porażka na inaugurację nie zepsuła atmosfery w zespole?
- Absolutnie nie. Motywacja do pracy jest jeszcze większa. Można co prawda zastanawiać się, dlaczego przegrałyśmy w Gliwicach, ale myślę, że ważniejsze jest to, co przed nami. Uważam, że szybko pokażemy na co nas stać. Na początek mecz co prawda nam nie wyszedł i z beniaminkiem zagrałyśmy "kaszanę", ale jesteśmy w formie i czujemy się silne.
Czego wam zatem życzyć przed meczem z SMS?
- Dobrego widowiska i wygranej, które zaświadczą, że chcemy zdobywać punkty i odgrywać w lidze znaczącą rolę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?