Uciekał przed policjantami, trafił do aresztu
Przypomnijmy: wieczorem w wielkanocny poniedziałek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju dostał informację od staszowskich stróżów prawa o poszukiwaniu saaba – kierowca tego auta podjechał na stację paliw w tamtym powiecie, zatankował paliwo i odjechał, nie płacąc 450 złotych rachunku. Tę historię opisywaliśmy tutaj:
Poszukiwane auto namierzono w rejonie Stopnicy, ale kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Rozpoczął się pościg, w wyniku którego ucierpiały dwa radiowozy, a dwaj policjanci zostali ranni.
Pościg się zakończył, gdy saab wjechał na krętą drogę, wypadł z łuku drogi i zakopał się w błocie. Kierowca próbował jeszcze uciekać pieszo, ale to mu się nie udało, został zatrzymany. Okazało się, że to 42-letni mieszkaniec Krakowa, razem z nim w aucie była 26-letnia pasażerka.
Podejrzani o siedem kradzieży
Oboje trafili do celi w komendzie policji, a potem przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszeli zarzuty.
- Zarówno kobieta, jak i mężczyzna są podejrzani o to, że od końca marca do 10 kwietnia w czterech województwach: świętokrzyskim, małopolskim, lubelskim i łódzkim dopuścili się siedmiu kradzieży paliwa, czyniąc straty sięgające blisko trzech tysięcy złotych. Wobec kobiety zastosowano dozór policji - informuje aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.
Zarzuty popełnienia kolejnych przestępstw
42-latek jednak usłyszał więcej zarzutów. Pierwszy z nich to niezatrzymanie się do policyjnej kontroli.
- Jest też podejrzany o możliwość sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – informuje aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski.
Krakowianin odpowie także za próbę zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności, a także spowodowania obrażeń funkcjonariuszy. Za przestępstwa, o jakie jest podejrzany, może mu grozić nawet do ośmiu lat więzienia.
28 wykroczeń podczas pościgu
Trwa liczenie punktów karnych, na które „zapracował” podczas ucieczki przed policjantami. Funkcjonariusze obliczyli, że popełnił wówczas 28 wykroczeń.
- Sprawa wciąż jest rozwojowa, badamy między innymi, czy dopuścił się kradzieży także w innym miejscowościach oraz jak wszedł w posiadanie tablic rejestracyjnych, w które saab był wyposażony tamtego wieczora – dodaje Tomasz Piwowarski.
Na razie na dalszy rozwój sprawy 42-latek będzie czekał za kratami. W czwartek, 13 kwietnia, Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zdecydował o aresztowaniu 42-latka na trzy miesiące.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?