Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Pawłów pokonała Orlęta Kielce w Okręgowym Pucharze Polski i awansowała do czwartej rundy rozgrywek. Decydowały rzuty karne

Emil Krzemiński
Arka Pawłów wyeliminowała w Pucharze drużynę Orląt Kielce, grającą w Hummel 4. lidze.
Arka Pawłów wyeliminowała w Pucharze drużynę Orląt Kielce, grającą w Hummel 4. lidze. Rafał Roman
Arka Pawłów sprawiła niespodziankę i w trzeciej rundzie Okręgowego Pucharu Polski pokonała Orlęta Kielce i awansowała do kolejnej rundy tych rozgrywek.

Arka Pawłów pokonała Orlęta Kielce w Okręgowym Pucharze Polski

Okręgowy Puchar Polski, III runda (14 września)
ARKA PAWŁÓW – ORLĘTA KIELCE 1:1 (0:0, 1:1, karne 7:6)
Bramki: 1:0 Paweł Mikos 88, 1:1 Mateusz Misztal 90.
Karne: 0:1 Tomasz Kołodziejczyk (Orlęta), 1:1 Oleksij Czerkaszyn (Arka), 1:2 Mateusz Misztal (Orlęta), 2:2 Norbert Drożdżał (Arka), 2:3 Radosław Grzesik (Orlęta), 3:3 Matusz Wikło (Arka), 3:4 Patryk Zawierucha (Orlęta), 4:4 Łukasza Zapała (Arka), 4:5 Piotr Poński (Orlęta), 5:5 Paweł Cieślik (Arka), 5:6 Szymon Tymoszewski (Orlęta), 6:6 Piotr Jankowicz (Arka), 6:6 Jan Grochowski (Orlęta - nie trafił do bramki), 7:6 Daniel Latała (Arka)
ARKA: Kowalski – Grudziecki (68’ Styczyński), Czerkaszyn, Drożdżał, Dawidowicz (111’ Cieślik), R. Orczyk (35’ Kupisz), Białczak (90’ Latała), Cioroch (88’ Ł. Zapała), Jankowicz, Mikos, Kalista (46’ Wikło).
Trener: Mirosław Kalista.
ORLĘTA: Sitek – Zawierucha, Grochowski, Górecki (80’ Kawalec), Śliwa, Poński, Gajos (60’ Materek), Grzesik, Misztal, Dziewięcki (70’ Kołodziejczyk), Mazurek. Trener: Tomasz Kołodziejczyk.
Sędziował: Marcin Sprzęczka (Ostrowiec Św.)
Żółte kartki: Białczak, Cioroch (Arka), Kołodziejczyk (Orlęta)

Kibice zgromadzeni na trybunach Kompleksu Sportowego w Pawłowie byli świadkami dobrego widowiska piłkarskiego a emocje obie drużyny zapewniły im do ostatniego rzutu karnego bo to właśnie konkurs jedenastek wyłonił zwycięzcę.
W regulaminowym czasie gry był remis 1:1. Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek. Najbliżej wpisania się na listę strzelców był Paweł Mikos ale będąc w dogodnej sytuacji jednak spudłował. W pierwszej odsłonie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić grający trener pawłowian, Mirosław Kalista.

Druga połowa to gra Arki bez kompleksów i duża ilość sytuacji bramkowych. Ciężar gry wzięli na siebie m.in. dwaj zawodnicy, którzy nie tak dawno reprezentowali barwy Staru Starachowice, Paweł Mikos i Hubert Białczak jak również tacy zawodnicy jak Karol Cioroch i Piotr Jankowicz. Obiektywnie trzeba przyznać, że to Arka nadawała ton w tym meczu. Przywołany wcześniej Paweł Mikos w 88 minucie po ładnej akcji nie dał szans najpierw obrońcom Orląt a potem Adrianowi Sitkowi. Wydawać się mogło, że Arka utrzyma ten rezultat do końcowego gwizdka sędziego Marcina Sprzęczki, nic bardziej mylnego. W doliczonym czasie gry w zamieszaniu w polu karnym Huberta Kowalskiego najprzytomniej zachował się Mateusz Misztal, doprowadzając do wyrównania. Dodatkowe 30 minut dogrywki nie przyniosły bramek i do rozstrzygnięcia pucharowego meczu były potrzebne rzuty karne.

Tego dnia lepiej rzuty karne wykonywali zawodnicy Arki. Po sześciu seriach było 6:6 choć Hubert Kowalski dwukrotnie miał piłkę na rękach i był bliski obrony. Decydująca dla losów tego meczu była siódma seria, w której Jan Grochowski nie trafił w bramkę a Daniel Latała zapewnił Arce wygraną wykorzystując pewnie ostatni rzut karny.
Arka Pawłów sprawiła swoim kibicom miła niespodziankę. Przed meczem to Orlęta były wskazywane jako faworyt, ale tak jak pisaliśmy w zapowiedzi „puchary rządzą się swoimi prawami” i to Arka czeka już na kolejnego rywala w Okręgowym Pucharze Polski.

- Po wylosowaniu Orląt Kielce wiedzieliśmy, że przyjdzie nam się zmierzyć z bardzo dobrym zespołem. Nasz dzisiejszy rywal bez wątpienia był faworytem tego spotkania, a my jako zespół chcieliśmy się pokazać na tle czwartoligowca z jak najlepszej strony. Cieszy fakt, że w dzisiejszym meczu w naszym zespole wystąpiło pięciu młodzieżowców, którzy zaprezentowali się z dobrej strony na tle czwartoligowca. Cieszymy się awansu do kolejnej rundy okręgowego pucharu Polski, ale od jutra skupiamy się już na pojedynku wyjazdowym z Oks-em Opatów. Martwić po tym spotkaniu mogą jedynie kontuzje trzech kluczowych zawodników - powiedział po meczu trener Mirosław Kalista

W najbliższym meczu ligowym 18 września Arka Pawłów zmierzy się w Opatowie z miejscowym OKS. Początek meczu o godzinie 16:00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie