Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Bąk był tuż koło papieża! Zobacz to czego nie pokazała telewizja

Paweł Więcek
Wspólne zdjęcie z grupą pielgrzymów z Armenii. - Wieczorem pomogłem im dotrzeć do właściwego sektora, do którego nie mogli trafić. Byli bardzo wdzięczni za pomoc - mówi Bąk.
Wspólne zdjęcie z grupą pielgrzymów z Armenii. - Wieczorem pomogłem im dotrzeć do właściwego sektora, do którego nie mogli trafić. Byli bardzo wdzięczni za pomoc - mówi Bąk.
Był tuż obok papieża. Jechał z ważnym kardynałem. Widział to, czego nie pokazano w telewizji. Arkadiusz Bąk, przewodniczący sejmiku województwa i pełnomocnik zarządu spółki TELTECH w Grupie Orange, opowiada o kulisach wizyty papieża Franciszka.

"Czas zacząć oszczędzać na wyjazd do Panamy". Pielgrzymi zachwyceni Światowymi Dniami Młodzieży

Związany z Polskim Stronnictwem Ludowym Arkadiusz Bąk jest jednym z najważniejszych polityków w regionie. Polityka pozostaje jednak tylko jego pasją, odnosi duże sukcesy zawodowe. W ostatnich dniach nadzorował prowadzony przez Orange projekt budowy sieci energetycznej i światłowodowej dla Światowych Dni Młodzieży w Brzegach pod Krakowem. Prace w terenie rozpoczęły się w poniedziałek, 25 lipca.

- Trudność polegała między innymi na tym, że operacje techniczne wykonywane były w sposób ciągły. Spaliśmy po 3-4 godziny na dobę przy maksymalnej koncentracji i szybkiej reakcji na problemy techniczne. A trzeba wiedzieć, że miasto i trasy komunikacyjne były pozamykane. Na domiar złego, policjanci, którzy zamykali drogi byli zwiezieni z całej Polski. Efekt? Chaos informacyjny. Mimo dobrej woli i bardzo eleganckiego zachowania, za co policji należą się plusy, funkcjonariusze nie byli przygotowani na informowanie o objazdach. nie wiedzieli do końca, czy będzie można przejechać, kiedy, na jakie przepustki. Ja sam posiadałem ich prawie 10. Najważniejsza była ta wydana przez Biuro Ochrony Rządu, upoważniająca do poruszania się jak samochód tej formacji również poza kolumną. To było zaczynem chyba najciekawszej z moich przygód na Światowych Dniach Młodzieży - opowiada Arkadiusz Bąk.

- W sobotę około godziny 17:30 otrzymałem telefon z prośbą o pomoc. Okazało się, że jeden z najważniejszych kardynałów Watykanu nie ma jak dotrzeć na Brzegi, bo kolumna już wyjechała, a jemu nie zostawiono nawet przepustki. Ponieważ miałem możliwość przejazdu, poproszono mnie o wsparcie. I wraz z kardynałem i jego sekretarzem przebijaliśmy się przez kolejne blokady policyjne, Biura Ochrony Rządu i wreszcie na końcu bramki na samych Polach Miłosierdzia tak, by mógł ono godzinie 19 dotrzeć na ołtarz i zająć miejsce tuż obok papieża Franciszka - wspomina Arkadiusz Bąk.

- Nasze centrum operacyjne Orange znajdowało się tuż obok szpitala polowego. Upalne słońce w niedzielę spowodowało, że szpital był pełen księży, chórzystek, wolontariuszy. Trzeba wiedzieć, że w czasie takiej imprezy nie tylko wjazd, ale również wyjazd jest zupełnie niemożliwy. Dlatego nawet poważniejsze obrażenia jak złamania musiały być opatrywane na miejscu… - opowiada Arkadiusz Bąk.

Dodaje, że życie za sceną trwało całą dobę. Szczególnie mocno ożywiło się w niedzielę około godziny... 4 rano. - Przyjechały bowiem chóry, zespoły muzyczne. Później wszyscy w białych koszulach, pokładali się na karimatach obok hali logistycznej, która stała za ołtarzem. Wyglądało to naprawdę niezwykle. Obok przechodzi prezydent, posłowie, goście, kardynałowie, a po bokach śpiący na ziemi ludzie ubrani na galowo - mówi Arkadiusz Bąk.

- Ciekawostką zza sceny jest winda. Kardynałowie pokonywali drogę na ołtarz po wielopiętrowych schodach. Jedynie papież mógł skorzystać ze specjalnej otwartej windy, która wynosiła go na samą górę w towarzystwie dowódcy operacji Biura Ochrony Rządu i kardynała Dziwisza. Niezwykłość Franciszka polega na tym, że nawet z tej windy, choć widok pewnie był zatrważający, wychylił się pozdrawiając zebranych pracowników zaplecza technicznego. Obserwowanie zaplecza to również wiedza o tym, co dzieje się w sektorach. Przed mszą zaś Franciszek jako jedyny przygotowywał się w specjalnie dla niego dostarczonym kontenerze - opowiada Arkadiusz Bąk.

Od strony technicznej Światowe Dni Młodzieży zakończyły się stuprocentowym sukcesem. W sumie położono prawie 100 kilometrów sieci światłowodowej i energetycznej. Dokonano tego w dwa miesiące od projektu do podania zasilania. W trakcie imprezy nie doszło do żadnej awarii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie