Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2024. Kandydat na prezydenta Kielc Maciej Bursztein podsumował kampanię. Jak spędzi ostatnie godziny przed ciszą wyborczą?

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Wideo
od 7 lat
W piątek, 5 kwietnia, kandydat na prezydenta Kielc Maciej Bursztein podsumował ostatnie tygodnie kampanii. Podziękowania za spędzony wspólnie czas wywołały w nim wzruszenie oraz łzy. Kandydat zdradził nam również, jak spędzi ostatnie godziny przed ciszą wyborczą.

Wybory 2024. Kandydat na prezydenta Kielc Maciej Bursztein podsumował kampanię

- To były intensywne tygodnie, dni po brzegi wypełnione spotkaniami. Praca po kilkanaście godzin i sen ograniczony do kilku. Kampania wyborcza to nie sprint, a maraton. I choć biegłem w nim po raz pierwszy, to bez względu na wynik, cieszę się, że to zrobiłem. Od samego początku chcieliśmy kampanii merytorycznej, autentycznej i taka była. Kielczanie! Dziękuję za wszystkie słowa, spotkania, pochwały, ale również krytykę, za każdy uścisk dłoni i przytulasy. Dzięki wam utwierdziłem się w przekonaniu, że było warto. Radni - kochani wiem, że wy będziecie za chwilę decydować o losach tego miasta, dziękuję, że idziecie ze mną! Sztabie, dziękuję wam za wspaniałą merytoryczną, edukacyjna i kulturalną kampanię. Dziennikarze, dziękuję za waszą obecność na każdej konferencji i spotkaniu, za świetne debaty i rzetelność. Dziękuję też mojej kochanej rodzinie - kocham was! I przepraszam, że wam się dostaje przeze mnie – mówił Maciej Bursztein.

Kandydat przypomniał, że priorytetami jego prezydentury będzie przede wszystkim ożywienie gospodarki, stworzenie terenów inwestycyjnych i ściągnięcie do miasta inwestorów, a także podniesienie zarobków kielczan. Bardzo ważnym elementem będzie też dla niego poprawa stanu dróg, zadbanie o porządek i tereny zielone, a także o młodych i seniorów.

Podczas konferencji głos zabrały także „jedynki” do rady miasta z komitetu Macieja Burszteina.

- Ta kampania była dla mnie ogromną przygodą. Bardzo wam wszystkim dziękuję – sąsiadom, przyjaciołom, ludziom, którzy razem ze mną przez dwa miesiące nieśli ten bagaż. Robimy to dla was, dla Kielc. To wy dajecie nam mandat. Myślę, że udało nam się dotrzeć do szerokiej grupy odbiorców, bo ogrom pozytywnych relacji i wsparcia pozwolił nam być nadal w tym miejscu z uśmiechem. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi. Jeśli kielczanie mi zaufają, zadbam o swój okręg wyborczy. Dobrze wiem, co w nim trzeba zrobić. Wiem jak ożywić centrum, Dolinę Silnicy. Co trzeba zrobić z „Tęczą” i zalewem. Do zobaczenia przy urnach – mówił Maciej Jakubczyk, jedynka z okręgu pierwszego.

- Ta kampania to był ogrom pozytywnych i negatywnych emocji. Dzięki niej jestem przekonana że Maciek to jest mój kandydat na prezydenta. Obserwowałam go w ciągu ostatnich tygodni w różnych sytuacjach, zarówno w trakcie trudnych rozmów, jak i w trakcie wczorajszej potańcówki dla seniorów gdzie był królem parkietu. Maciej szanuje ludzi i taki powinien być prezydent Kielc. Ta kampania dała mi również pewność, że chciałabym zasiąść w radzie miasta. Bardzo dziękuję mojej grupie wsparcia, mieszkańcom, którzy przekazali mi tak wiele pozytywnych emocji. Dziękuję za wszystkie rozmowy. Wiem, że kielczanie potrzebują radnych, którzy będą ich słuchać, obecnych na co dzień i taką radną chcę być. 7 kwietnia idźmy do urn, zagłosujmy i wybierzmy ludzi prawdziwych, autentycznych, kompetentnych – mówiła Anna Mazur-Kałuża, jedynka z okręgu trzeciego.

- Bardzo się cieszę, że jestem u Maćka w komitecie, wśród tylu wspaniałych ludzi. Uważam, że Kielce to fajne, zielone i przyjazne miasto, ale miasto, które bardzo potrzebuje zmiany. A zmiana jest możliwa tylko wtedy, kiedy słucha się ludzi, kiedy nie jest się zamkniętym w swojej politycznej bańce. Tak widzę swoją misję w radzie miasta. Zawsze stawiam na dialog. 7 kwietnia liczę na państwa głos – mówiła Ewelina Jastrzębska, dwójka z okręgu piątego.

Macieja Burszteina zapytaliśmy również o to, jak spędzi ostatnie godziny przed ciszą wyborczą. - Działamy zgodnie z planem. Mamy jeszcze kilka spotkać z mieszkańcami, wieczorem jest debata w Radiu Kielce, do której też należy się przygotować. Mam nadzieję, że odbędzie się ona na odpowiednim, merytorycznym poziomie, bez niepotrzebnych przepychanek. Obserwując ostatnie dni kampanii obawiam się jednak, że kontrkandydat, mam na myśli jedną osobę, będzie chciała wykorzystać czas tuż przed ciszą wyborczą. A jeśli chodzi o świętowanie, to w pewnym sensie zaczęliśmy je już teraz. Wszystko to, na czym chcieliśmy się skupić, udało się. Jestem zadowolony z tej kampanii - podsumował Maciej Bursztein.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie