Artur z "Rolnik szuka żony 10" ma ogromne gospodarstwo i imponujące maszyny. Tak mieszka i żyje na co dzień 10.12.2023

Artur ma 29 lat i razem z rodzicami i dziadkami uprawia ponad stuhektarowe gospodarstwo na Mazowszu, a największą przyjemność sprawia mu prowadzenie wielkich i ciężkich maszyn.
To wysoki (188 centymetrów) brunet z zarostem, wesoły i optymistyczny (co widać). Jak twierdzi jest uprzejmy, odpowiedzialny, lojalny i uczciwy.

Od kilku lat gospodarstwo Artura odnosi sukcesy w powiecie i zdobywa nagrody, a on sam podkreśla, że jest bardzo ambitnym i odważnym mężczyzną. Artur nie boi się wyzwań i jasno precyzuje swoje oczekiwania, a kobieta, której szuka, powinna być gotowa, by przeprowadzić się do niego. Cechy, które są dla niego istotne, to inteligencja, pewność siebie i świadomość swojej wartości.

- opisuje Artura Marta Manowska, prowadząca program "Rolnik szuka żony".

Artur też opowiedział o sobie:

Prowadzę gospodarstwo rolne o produkcji mlecznej. Prowadzę jeszcze dodatkowo produkcję roślinną - kukurydzę i słoneczniki. Prowadzę dodatkowo własny biznes - usługi rolnicze. Zawsze od małych lat kręci mniej jazda dużym sprzętem, rozwijam się cały czas, żeby być lepszy. Dokupuję coraz wydajniejsze maszyny.

Marzenie na życie mam żeby znaleźć tą jedyną, z którą staniemy przed ołtarzem i będziemy się uzupełniać dalej przez całe życie.

- zdradził rolnik.

Artur poszukuje naturalnej, wyrozumiałej, odważnej i kreatywnej kobiety, która nie tylko mu się spodoba, ale także takiej, żeby można było o wszystkim porozmawiać, pośmiać się, zabawić i razem znaleźć wspólny temat i którą będzie mógł zabierać na wiele fantastycznych randek, bo jak mówi „nieważne gdzie, ważne z kim”.

Artur był w dwóch poważnych związkach, które nie przetrwały dlatego, że za dużo czasu poświęcał pracy w gospodarstwie.

Dorosłem do tego, że nie wszystko się opiera na pracy. Mam postanowienie że teraz będę poświęcał więcej czasu tej jednej jedynej.

- przyznał rolnik.

Zobacz film z prezentacją Artura, uczestniczki programu "Rolnik szuka żony 10"

Artur ma 29 lat i prowadzi ogromne, ponad stuhektarowe gospodarstwo na Mazowszu. Uwielbia wielkie i ciężkie maszyny. Jest ambitny i pracowity, wciąż się rozwija.

Sprawdziliśmy, jak mieszka i żyje na co dzień Artur z programu "Rolnik szuka żony 10". Zobaczcie w galerii zdjęć:

Emisja pierwszego odcinka 10. sezonu "Rolnik szuka żony" miała miejsce we wrześniu. Marta Manowska przywiozła uczestnikom listy, jakie do nich nadesłano. Ku zaskoczeniu Artura to właśnie on otrzymał ich najwięcej od kobiet, które są zainteresowane znajomością z nim. Było ich 141. Spośród wszystkich kandydatek Artur zaprosił trzy panie do swojego gospodarstwa. Były to: Aleksandra z Mazur, Blanka z Szydłowca i Sara z Warszawy.

Artur jako pierwszej podziękował Blance za udział w programie. 24-latka musiała się spakować i wróciła do domu. Pobyt Blanki w gospodarstwie Artura relacjonowaliśmy na bieżąco:

Gdy w gospodarstwie została już tylko Ola i Sara, Artur postanowił ponownie zadać każdej z nich pytanie, czy byłaby gotowa przeprowadzić się do niego. Sara bez wahania odparła, że tak. Niestety takiej pewności rolnik nie miał, co do słów Oli, która raz deklarowała, że tak, a innym razem, że jeszcze potrzebuje czasu, aby to przemyśleć. W tej sytuacji rozmowa z tą drugą była już tylko formalnością, bowiem rolnik tylko utwierdził się, że Sara będzie dla niego idealną kandydatką.

Artur i Sara zostali sami w gospodarstwie, mogą dalej się poznawać. Nadszedł czas na poważne rozmowy. Mężczyzna zapytał 23-latkę, jak sobie dalej wyobraża ich znajomość.

Na pewno będziemy musieli jeszcze porandkować troszeczkę i się spotykać. Może będziesz też przyjeżdżał do mnie w wolnej chwili. A jak będzie dobrze, to będziemy mogli rozmawiać o przeprowadzce.

- mówiła Sara.

Artur zadawał Sarze także pytania o ślub i dzieci. Zobacz całą rozmowę:

W kolejnym odcinku programu "Rolnik szuka żony" Sara spotkała się z rodziną i przyjaciółmi Artura. W ogniu pytań odnalazła się całkiem nieźle. Zapytana o to dlaczego rolnictwo, bez wahania odpowiedziała:

No bo rolnik mnie przyciągnął. Zobaczyłam że jest mężczyzną, którego szukam, więc uznałam że szczęściu trzeba pomagać i się zgłosiłam

Zobaczcie jak Sara i Artur spędzają czas razem w gospodarstwie:

Nie taki koniec tej relacji wróżyli fani programu "Rolnik szuka żony". W finałowym odcinku okazało się, że Artur zerwał z Sarą. I to zaledwie tydzień przed nagraniem. Artur wyznał, że uczucie do Sary było jedynie zauroczeniem, nic więcej nie poczuł. Sara natomiast bardzo zaangażowała się w tę relację, każdą wolną chwilę starała się spędzać z Arturem, który, jak się okazało nie miał dla niej tego czasu, o którym mówił w swojej wizytówce.

Straciłam czas, energię i cząstkę siebie

- wyznała Sara ze łzami w oczach.

Zobaczcie film z finału "Rolnik szuka żony":

Spośród ośmiu osób, których wizytówki zaprezentowane zostały w "odcinku zerowym" programu, do udziału w 10. edycji "Rolnik szuka żony" zostało zaproszonych pięcioro. Decydowała o tym ilość listów, jakie otrzymali. Zatem swojej drugiej połówki poszukiwać będą na antenie TVP 1 dwie rolniczki i trzech rolników. Oto oni:

• Anna - 35-latka z województwa wielkopolskiego,
• Artur - 28-latek z województwa mazowieckiego,
• Waldemar - 41-latek z województwa kujawsko-pomorskiego,
• Dariusz - 27-latek z województwa łódzkiego,
• Agnieszka - 40-latka z województwa kujawsko-pomorskiego.

Poznaj nowych uczestników 10. edycji programu "Rolnik szuka żony":