Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji o nową szkołę w Kielcach. Ruszy dopiero za rok

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
www.mow-kielce.pl
Po raz kolejny na sesję wróciła sprawa dalszego funkcjonowania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego i powołania szkoły branżowej dla wychowanków. Władze miasta chcą ją uruchomić ale dopiero od przyszłego roku szkolnego a grupa radnych domaga się jej otwarcia już od 1 września.

Radni już raz podjęli uchwałę o utworzeniu szkoły branżowej przy MOW od 1 września, ale została ona uchylona przez wojewodę z przyczyn formalnych. Radni więc muszą podjąć nową uchwałę i władze miasta przygotowały jej projekt ale proponują w nim uruchomienie szkoły dopiero od przyszłego roku szkolnego.

Piotr Łojek, dyrektor Wydziału Edukacji, wyjaśnił, że w budżecie miasta nie ma pieniędzy w tym roku na uruchomienie szkoły, wyposażenie warsztatów, które są potrzebne w placówce branżowej. Jest też za mało czasu na ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu na zakup sprzętu.

Grupa radnych z PiS oraz Bezpartyjnych i Niezależnych złożyła poprawkę do uchwały, aby szkoła branżowa rozpoczęła działalność jednak od tego roku szkolnego.

- Jeśli ta szkoła nie powstanie teraz, to nigdy nie powstanie. A dzięki niej MOW zyskałby nowych wychowanków i dodatkowe fundusze na funkcjonowanie. Powstanie szkoły dopiero za rok to krok do likwidacji tego ośrodka – mówił radny Marcin Stępniewski ( PiS).

Radni z ugrupowań popierających prezydenta przypominali, że nikt nie chce likwidować ośrodka a jedynie zmienić formułę funkcjonowania.
-Chciałbym, żeby skończyć z retoryka, że ktoś chce zlikwidować tę placówkę. Nikt za tym nie jest, chcemy ją tylko przekształcić i przekazać do prowadzenia stowarzyszeniu. Chodzi tylko o zmianę formy funkcjonowania, aby dla miasta było oszczędnej – wyjaśnił Jarosław Bukowski (Projekt Wspólne Kielce).

- Mówicie, zróbmy szkołę, choć wiecie, że nie ma pieniędzy w budżecie miasta i wciągu 5 tygodniu jej utworzenie nie jest możliwe. Jest to demagogia i chęć medialnego uderzenia w prezydenta. Nawet jak przegłosujcie tę poprawkę to jej realizacja nie jest możliwa. Możemy też podjąć uchwałę, że w tym czasie wybudujemy wiadukt. Świetny pomysł tylko się nie da tego zrobić w takim czasie – dodał Michał Braun ( KO). - Nikt nie jest za likwidacja ośrodka.

Anna Kibortt ( Projekt Wspólne Kielce) dodała, że szkoła to nie mieszkanie i trzeba przed jej uruchomieniem dopełnić procedur.
-Wszyscy wiemy, że musimy ogłosić przetarg na projekt budowlany. To nie jest mieszkanie i weźmiemy sobie szwagra, który je odmaluje. Trzeba spełnić przepisy budowlane i sanitarne. 5 tygodni na wykonanie tych prac to nierealny termin. Nie można przegłosowywać uchwał, których nie da się zrealizować. Pójście po raz kolejny w retorykę, że placówka ma być zlikwidowana to jest żenada. Od samego początku była mowa, że ośrodek ma istnieć .

Inną wersję wydarzeń przedstawił Zdzisław Łakomiec (PiS). - Przecież szkoła przy ośrodku działa, spełnia wszystkie wymogi, tylko trzeba ją dostosować do potrzeb branżowej. To nie będzie kosztowało więcej niż 130 tysięcy więc nie ma potrzeby ogłaszania przetargu. A wówczas obowiązują inne, krótsze terminy. Wystarczy tylko przygotować kosztorys, wykonać prace i zamówić sprzęt – mówił.

Wiceprezydent Kielc, Marcin Chłodnicki także argumentował,że zajęcia w szkole branżowej nie mogą ruszyć od 1 września. - Szkoła tam już istnieje, ale nie można rozpocząć w niej zajęć od 1 września - informował. - Można oczywiście przegłosować, że dzisiaj jest piątek a jest faktycznie jest czwartek. Można też przegłosować, że rok szkolny zacznie się od jutra. Papier wszystko przyjmie. Wciągu 5 tygodni nie da się wykonać potrzebnych prac. Są terminy choćby odbiorów technicznych, których nie da się przeskoczyć – wyjaśnił.

Radni nie przyjęli poprawki o uruchomieniu szkoły branżowej przy MOW od 1 września, przegłosowali uchwałę, że ruszy ona od przyszłego roku szkolnego.

W MOW w Dobromyślu przebywa kilkunastu chłopców, którzy sprawiają trudności wychowawcze. Subwencja oświatowa jest zbyt mała przy tak niewielkiej grupie wychowanków i miasto musi dokładać rocznie ponad milion złotych. Utworzenie szkoły branżowej mogłoby ale nie musi ( sądy kierują tu chłopców z całej Polski) większą liczbę chłopców i dodatkowe pieniądze. Miasto uważa, że lepszym rozwiązaniem jest przekazanie prowadzenia ośrodka stowarzyszeniu, wówczas koszty jego utrzymania byłby znacznie niższe.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie