Awantura o Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie. Poważne zarzuty o mobbing i ostra reakcja marszałka. Sprawę rozstrzygnie sąd ?

Na to, że dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie wprowadza bardzo niekorzystną atmosferę w pracy skarżyły się trzy panie podczas środowego posiedzenia komisji edukacji, kultury i sportu Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Nieoficjalnie mówi się też, że sprawa ma głębsze dno, bo doszło do rzekomego konfliktu między dyrektor Centrum Bajki w Pacanowie, a Magdaleną Kusztal, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, która nadzoruje pracę Europejskiego Centrum Bajki.

- Sytuacja jest przykra. Sprawa prawdopodobnie będzie musiała oprzeć się o sąd, bo ani ja, ani marszałek nie będziemy władni rozstrzygnąć, czy faktycznie dochodziło do maltretowania psychicznego pracowników – mówi Magdalena Kusztal dodając, że atmosfera wokół placówki jest bardzo napięta, co na pewno jej nie służy.

Magdalenę Kusztal zapytaliśmy też, czy faktycznie pomiędzy nią, a dyrektor Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie doszło do konfliktu personalnego.

- Panią dyrektor Kępczyk znam bardzo słabo, a prywatnie w ogóle się nie znamy. Bzdury ktoś opowiada – odparła dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Dodała, że po tym, jak sprawa wyciekła do mediów, nie kontaktowała się z panią Kępczyk. -Nie widziałam takiej potrzeby. Rozmawiałam z panią dyrektor wcześniej, znam zarówno jej wersję jak i wersję pracowników. W najbliższym czasie razem z panem marszałkiem zdecydujemy o podjęciu dalszych działań w tej sprawie – podsumowała Magdalena Kusztal.

Dyrektor Kępczyk odpiera zarzuty

Karolina Kępczyk w rozmowie z „Echem Dnia” absolutnie zaprzeczyła wszystkim kierowanym pod jej adresem zarzutom. Ubolewała nad tym, że ta sytuacja godzi w dobre imię zespołu i wizerunek Europejskiego Centrum Bajki budowany przez przez cały zespół przez 10 lat.

- Chciałabym zaznaczyć, że przeciwko mnie nie toczy się żadne postępowanie, a o tym, czy doszło do mobbingu może zadecydować tylko sąd – nie marszałek, nie dyrektor, nie media - zaznaczyła pani dyrektor i z całą stanowczością stwierdza, że w Europejskim Centrum Bajki nie dochodziło i nie dochodzi do żadnych przejawów mobbingu.

Zemsta pracownicy?

Dyrektor Kępczyk twierdzi, że wie, kto w środę mówił o tym, że rzekomo mobbinguje pracowników i szczegółowo wyjaśnia, od czego wszystko się zaczęło.

- W kwietniu tego roku, w związku z prowadzoną inwestycją - rozwojem Europejskiego Centrum Bajki, wprowadziłam zmiany w strukturze organizacyjnej, dokonałam kilku przesunięć na równoległych stanowiskach, ale żaden pracownik na tym nie stracił, wręcz przeciwnie - z perspektywy czasu widzę bardzo dobre efekty tych zmian – mówi pani dyrektor.

Dodaje, że niestety jedna z pracownic była bardzo niezadowolona z powodu przesunięcia i z chwilą wejścia w życie zmian poszła na zwolnienie lekarskie, które kontynuuje do dzisiaj.

-W tym czasie ta pani wstąpiła do związku zawodowego w Połańcu, określając tę sytuację, jako mobbing więc związki zawodowe skierowały sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy, która przeprowadziła kontrolę i nie znalazła żadnych przejawów mobbingu, a wręcz przeciwnie – zostałam zobligowana do wdrożenia procedury antymobbingowej, żeby pracownicy dowiedzieli się, czym naprawdę jest to zjawisko – mówi pani dyrektor.

- W tej chwili wszyscy zostali przeszkoleni, oprócz oczywiście osób przebywających na zwolnieniu. Teraz do jednej pracownicy dołączyła kolejna, która też jest na zwolnieniu oraz pani, która już u nas nie pracuje. Ja muszę chronić zespół, bo sprawa negatywnie wpływa na wizerunek Europejskiego Centrum Bajki. Jest mi ogromnie przykro, rozważam podjęcie kroków prawnych w celu wyjaśnienia tej sytuacji i pomówień, jakie kierowane były w kierunku moim i mojego zespołu – podsumowała pani dyrektor.

Co na to Inspekcja Pracy?

Słowa Karoliny Kępczyk potwierdza Barbara Kaszycka nadinspektor z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach. Okazuje się, że inspektorzy rzeczywiście rozmawiali z pracownikami Centrum Bajki w Pacanowie, nie są jednak organem kompetentnym do oceny,czy dochodziło do mobbingu w miejscu pracy.

-W tej sprawie orzeczenia wydaje sąd pracy ale inspektorzy pracy wystosowali wniosek do pracodawcy o podjęcie działań zmierzających do zapobiegania powstania mobbingu w miejscu pracy. Inspektorzy zauważyli, że nie zostały opracowane w zakładzie pracy procedury przeciwdziałające występowaniu mobbingu, chodzi między innymi poinformowanie pracowników, co to jest mobbing, w jakiej formie należy go zgłaszać, organizowanie w tej sprawie szkoleń i spotkań. Nie było po prostu działań, które pomogłyby jak najwcześniej zauważyć objawy mobbingu.

Sprawą zajmie się marszałek

Sprawa jest na tyle poważna, że osobiście zamierza zająć się nią marszałek województwa świętokrzyskiego, Andrzej Bętkowki. - W przyszłym tygodniu podejmiemy działania, których celem będzie uzdrowienie sytuacji w Pacanowie -deklaruje marszałek.

Warto dodać, że Karolina Kępczyk została dyrektorem Europejskiego Centrum Bajki w 2010 roku, za czasów gdy województwie rządziła koalicja Polskie Stronnictwo Ludowe - Platforma Obywatelska. Obecnie ,po wyborach w 2018 władzę ma większość radnych z Prawa i Sprawiedliwości. W tym czasie zmieniono większość szefów instytucji marszałkowskich. W Pacanowie jak dotychczas nie było zmian...