Dzień po wyborach parlamentarnych w Polsce - Janusz Palikot, szef nowego ugrupowania w Sejmie, zażądał zdjęcia krzyża z sali obrad. To rozpoczęło dyskusję o krzyżu w miejscach publicznych.
Ci, którzy próbują walczyć z symbolem krzyża powołują się na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który orzekł, że wieszanie krzyży w szkolnych salach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii.
W czerwcu tego roku Arkadiusz Płoski, prezydent Kielc w 1990 roku, profesor, kierownik katedry matematyki Politechniki Świętokrzyskiej zgłosił oficjalnie podczas obrad senatu, że krzyże powinny być zdjęte ze ścian uczelni. Jego zdaniem Politechnika powinna być areligijna i apolityczna.
LUDZIE INNYCH WYZNAŃ O KRZYŻU
Opinie w sprawie krzyża są mocno podzielone. Znany kielczanin, artysta ceramik, Marek Cecuła jest z pochodzenia Żydem. Tak mówi o krzyżu w miejscach publicznych: - Katolicyzm wyklucza inne wiary w instytucjach publicznych. Urząd czy instytucje państwowe, które służą społeczeństwu, nie powinny wieszać krzyży na ścianach. Inne wiary stawia się przed faktem dokonanym, bo oto tu wisi krzyż, wiec my katolicy jesteśmy tu większością.
Zdaniem Marka Cecuły, demokracja wprowadza neutralność poglądów czy wyznań. - Zauważmy, że nie wszyscy w Polsce są tego samego wyznania, mamy ateistów, są ludzie, którzy nie zgadzają się z myślą chrześcijańską. Dajmy im prawo do takiego samego uczucia, jak tym, co wierzą w ten krzyż. Zachowajmy go dla instytucji prywatnych.
Artysta dodaje, że na krzyżu dokonuje się przemocy, głównie dotyczy to osób nim władających. - Wiesza go się w Sejmie nocą, tak w państwie demokratycznym być nie powinno.
Od kilku lat w jednym z miast w Świętokrzyskiem mieszka Rashid, muzułmanin. Jego zdaniem krzyż powinien być tam, gdzie jego miejsce, czyli w kościołach. - Mnie jako muzułmaninowi nie przeszkadza krzyż - mówi Rashid - Większość Polaków to katolicy. Naturalnym jest, że jest wszędzie. Tak samo jak Polakowi nie powinno przeszkadzać to, że my wchodząc do meczetu zdejmujemy buty. Allach nie potrzebuje symboli. Owszem byłoby mi miło gdyby symbol Islamu był w Sejmie, ale to nie jest dla mnie najważniejsze. Swoją drogą, zabrakłoby nam ścian, gdybyśmy chcieli wieszać wszystkie symbole religijne.
KTO KRZYŻEM WOJUJE…
W tej sprawie mocne stanowisko ma ksiądz Edward Skotnicki, honorowy prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Kielcach, który stwierdza, że krzyżem już wielu wojowało. - Ten znak zawsze zwycięża - mówi ksiądz - Kiedy Kościół jest prześladowany zawsze następuje odrodzenie.
I kategorycznie stwierdza; - Palikot się skończy, a to co robi, to nieporozumienie, jego działania to tak, jakby uderzyć Boga w twarz. Brak mu wyczucia dla wartości. Wyskok dziwny, tym bardziej, że w naszym narodzie krzyż jest od tysięcy lat. Burzy się fundamentalny spokój. Nie chcę dla niego źle, ale oby ten atak rykoszetem nie uderzył w niego.
- Krzyż jest symbolem religijnym i przedmiotem kultu. Krzyż to nieskończona miłość Boga do człowieka i jest najdroższym i najważniejszym znakiem dla wyznawców. Krzyż zawsze zwycięża, kiedy Kościół jest prześladowany. W Polsce stawia się go w miejscach ważnych wydarzeń w celu ich upamiętnienia. Dlatego nie widzę powodu, dla jakiego miałby zniknąć z miejsc publicznych. By było sprawiedliwie, powieśmy obok nie-go inne symbole religijne, tak by mahometanie czy wyznawcy innych religii czuli się w Polsce szanowani. To zamknie dyskusję na temat krzyża raz na zawsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
