Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balowali żeby pomóc - udany bal charytatywny w Woli Morawickiej

/IB/
Na parkiecie popis tanecznych umiejętności dał Grzegorz Sańpuch z małżonką Małgorzatą.
Na parkiecie popis tanecznych umiejętności dał Grzegorz Sańpuch z małżonką Małgorzatą. Aleksander Piekarski
Kryzysu w pomaganiu nie ma - dowodzą organizatorzy i uczestnicy III Balu Charytatywnego w Woli Morawickiej.

Podczas sobotniej zabawy zebrano blisko 30 tysięcy złotych na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci i dorosłych z gminy Morawica.

Trzeci Bal Charytatywny to już tradycja w gminie Morawica. Organizatorem było Towarzystwo Przyjaciół Gminy Morawica. Mimo, że zaproszenia nie były tanie (dla pary kosztowało 300 złotych) bawiło się prawie 100 osób w nowej, klimatyzowanej sali remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Morawickiej.
Nie zabrakło odrobiny hazardu w kole fortuny, gdzie można było wygrać między innymi kosze słodyczy, kalendarze z Dodą, koszulki z napisem "I love M jak miłość" bilety na pływalnię Koral, fantazyjne poduszki i wiele innych fantów. Goście nie szczędzili kasy i hojnie napełniali wielki szklany kielich, do czego zachęcał sugestywnie prowadzący zabawę Jarosław Bukowski. Z tej atrakcji uzyskano około 2 300 złotych. Tradycją balu jest również licytacja. Tym razem można było wylicytować między innymi obrazy namalowane przez regionalnych twórców, wyjazd do Brukseli ufundowany przez erudeputowanego Jacka Włosowicza, godzinny przelot samolotem. - Mam nadzieję, że uda się nam zebrać fundusze wystarczające na dofinansowanie wyjazdu na turnusy rehabilitacyjne dla dziesięciu osób z naszej gminy. Mimo, że stosujemy różne formy pomocy, wsparcie instytucjonalne nie zawsze jest wyczerpujące, dlatego chcemy pomóc tym rodzinom. Potrzebują naszej pomocy ze względu na biedę, nieszczęście, chorobę - tłumaczył Marian Buras, wójt gminy Morawica.

Niespodzianką wieczoru był charytatywny występ Bronisława Opałko, tym razem nie w roli Genowefy Pigwy, lecz kompozytora i wokalisty, poety jazzu, lirycznego jak wiersz jasnorzewsko-pawlikowski.
Zabawa trwała do białego rana, wśród lwów parkietu dali się poznać wójt Morawicy Marian Buras, Michał Godowski, członek zarządu powiatu kieleckiego, przedsiębiorcy Czesław Ślusarczyk, Grzegorz Sańpruch.
W poniedziałek rano liczono wpływy z balu. - Według naszych wstępnych szacunków, po odliczeniu kosztów, będziemy mieli około 30 tysięcy złotych do rozdysponowana na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych - powiedział nam wójt Buras. Ocenia, że to bardzo dobry wynik. - Rok temu uzbieraliśmy ponad 36 tysięcy złotych na stypendia dla utalentowanej młodzieży, ale i tak, jak na trwający kryzys, darczyńcy byli bardzo hojni - uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie