- Na głowie miał kominiarkę, w ręku coś, co wyglądało, jak pistolet. Powiedział, że to jest napad i żebym dawała pieniądze - ekspedientka niewielkiego sklepu spożywczego długo będzie pamiętać tę niedzielę.
Młoda kobieta zeznała policjantom, że do czarnego plecaka, który napastnik postawił na ladzie, wsypała kilka banknotów i bilon.
Według wstępnych ustaleń, bandyta ukradł 300 złotych. W niedzielę policjanci przeczesywali okolicę, szukając go.
Więcej szczegółów czytaj w poniedziałek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?