Powiaty: staszowski, opatowski. sandomierski, konecki, kielecki i miasto Kielce - wiemy już, że w tych miejscach barszcz Sosnowskiego występuje. Otrzymujemy od Państwa wiele sygnałów nie tylko o terenach opanowanych przez roślinę, lecz także braku ingerencji gmin. Dziś wyjaśniamy, kto powinien zająć się usuwaniem groźnego chwastu i jak na ten cel pozyskać pieniądze.
Ostatnio otrzymaliśmy sygnał od mieszkanki miejscowości Ossala-Lesisko w gminie Osiek (powiat staszowski) o dużych połaciach barszczu Sosnowskiego na terenie jednej z prywatnych działek. Interweniująca poinformowała nas, że gmina nie jest zupełnie zainteresowana tym, żeby pomóc mieszkańcom, bo uważa, że wyłącznie w kompetencji prywatnych właścicieli jest zwalczanie chwastu. Informacja potwierdziła się.
- Sami sobie wyhodowali, więc teraz niech sami się go pozbywają - mówi Grażyna Glita, inspektor do spraw planowania przestrzennego w gminie. - My nie mamy ani ludzi, ani pieniędzy, by się tym zająć. Problem jest, bo ludzie boją się sami go wycinać, gdy słyszą o skutkach kontaktu z rośliną - tłumaczy.
Najwyraźniej urzędnikom brakuje chęci, by skutecznie pozbyć się problemu. Prawdą jest, że na terenach prywatnych usuwaniem rośliny powinni zająć się właściciele, ale tylko gmina może pozyskać na to dodatkowe fundusze. Niestety, wiele gmin, jak na przykład Osiek, o tym nie wie albo podchodzi do pomysłu sceptycznie.
- Zanim dostaniemy fundusze, to będzie po barszczu - kwituje Grażyna Glita.
Tymczasem pieniądze na zwalczanie barszczu Sosnowskiego są i to aż 4 miliony. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska kilka dni temu ogłosiła nabór wniosków. O pieniądze mogą ubiegać się samorządy i ich związki z całego kraju.
O dofinansowanie w wysokości do 90 procent przedsięwzięcia mogą ubiegać się jednostki samorządu terytorialnego i ich związki. Podstawowym wymogiem jest posiadanie inwentaryzacji występowania płatów lub osobników barszczu Sosnowskiego na terenie gminy (numerów działek wraz z powierzchnią w arach), posiadanie zgód właścicieli działek prywatnych na realizację zadań na ich terenach oraz inne opinie i zgody wymagane prawem, na przykład przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
Pieniądze mają szansę otrzymać ci, których realizacja inwestycji wyniesie minimum 300 tysięcy złotych i maksimum 2000 tysięcy złotych. Ponadto samorządy mogą liczyć na pożyczki uzupełniające wkład własny do 100 procent kosztów kwalifikowanych. Wnioski należy składać w terminie od 17 sierpnia do 30 września bieżącego roku.
Jak usuwać barszcz?
Pojedyncze chwasty można usuwać na kilka sposobów: - Stosując preparaty chwastobójcze totalne, które mają w składzie glifosat - substancję wnikającą wgłąb do korzenia, powodującą obumieranie rośliny. Środkiem należy spryskać wszystkie zielone części i uważać, by nie opryskać znajdujących się obok zdrowych roślin. Jeśli barszcz nie kwitnie, trzeba go ściąć, zachowując wszelkie środki ostrożności (założyć rękawice, ochronić ciało) i przykryć ciemną folią, aby nie rósł. Jeśli natomiast barszcz jeszcze kwitnie, należy ściąć kwiatostany. To spowoduje, że roślina zacznie obumierać, a nasiona, które są przyczyną rozrastania chwastu, nie spadną na glebę - radzi Elżbieta Mazur, dyrektor handlowy ACM Agrocentrum w Kielcach.
Tworzymy mapę miejsc w regionie, gdzie istnieje zagrożenie występowania barszczu Sosnowskiego.
Prosimy o nadsyłanie takich informacji na adres [email protected]. Wspólnie stwórzmy mapę zagrożeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
