- Musimy się zastanowić, co robimy źle. Każdy musi się uderzyć w pierś. Nie możemy tak być, że gramy dobrze, a w głupi sposób tracimy bramki i przegrywamy. Ciężko po takim spotkaniu dojść do równowagi. Po pierwszej połowie powinniśmy spokojnie prowadzić kilkoma bramkami i kontrolować grę po przerwie. A głupie błędy w drugiej części meczu sprawiły, że straciliśmy gole i do Kielc wracamy bez punktu – powiedział Bartosz Rymaniak, obrońca Korony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?