Będą remontować drogi w powiecie włoszczowskim

Wreszcie rozpoczęła się długo oczekiwana naprawa bardzo zniszczonej nawierzchni drogi wojewódzkiej 786 w kierunku Secemina. Do tej pory tempo prac było ślamazarne, ale od na drogę weszła już otaczarka. Zarządca drogi zapewnia, że szybkość naprawy ubytków zwiększy się teraz trzykrotnie.

Przetargi na najważniejsze inwestycje drogowe gminy Włoszczowa i powiatu są już rozstrzygnięte.

Zacznijmy nasz wiosenny przegląd od najniższej kategorii dróg - gminnych. Gmina Włoszczowa chce przeznaczyć w tym roku na remonty swoich tras około 980 tysięcy złotych. Z tej kwoty ponad 280 tysięcy pójdzie na utrzymanie i remonty cząstkowe, a także utwardzenie dróg. Prawie 260 tysięcy przeznaczone zostanie na nowe nawierzchnie asfaltowe. Kolejne 120 tysięcy, co do tej pory było rzadkością, gmina wyda na remonty dróg dojazdowych do pól we wszystkich sołectwach. Włoszczowscy rolnicy od dawna zwracali uwagę na potrzebę utwardzenia kamieniem polnych dróg. Jeśli chodzi o remonty cząstkowe, to gmina Włoszczowa obecnie analizuje oferty. Planowany termin łatania dziur to przełom kwietnia i maja.
Największą inwestycją drogową tego roku będzie gruntowna przebudowa ulic Góral i Zachodniej, za wygląd których wstydzi się nawet przewodniczący Rady Miejskiej Marian Hebdowski - jak powiedział to na jednej z sesji. Za 3,9 miliona złotych (w tym dofinansowanie z budżetu państwa wyniesie 50 procent kosztów kwalifikowanych) ulice przebudowane zostaną od podstaw. Wyremontowane zostaną przyłącza kanalizacji sanitarnej, sieć telekomunikacyjna, wodociąg w Zachodniej, kanalizacja deszczowa w obydwu ulicach, położona zostanie wreszcie nawierzchnia asfaltowa. Na tę inwestycję tamtejsi mieszkańcy czekali wiele lat i składali dziesiątki pism do władz gminy. Koszt tego przedsięwzięcia szacowano wstępnie na 5,7 miliona, po przetargu wyszło prawie 2 miliony mniej.

Nowe nawierzchnie asfaltowe powstaną też na odcinkach: Wola Wiśniowa - Martelnik - Nieznanowice (132 tysiące złotych), ulicy Modrzewiowej w Czarncy, w Kątach, Rząbcu. Zostanie wreszcie rozwiązany problem zastoiska wody na drodze w Jeżowicach, o którym pisaliśmy jesienią. Nakładka będzie też na drodze do ogródków działkowych za stadionem sportowym we Włoszczowie oraz na uliczkach bocznych, przylegających do ulicy księdza biskupa Mieczysława Jaworskiego. Gmina wybuduje też dwa parkingi - za kościołem przy ulicy Śliskiej i niemal naprzeciwko urzędu przy ulicy Partyzantów.

POWIATOWE

Powiat włoszczowski już remontuje masą na zimno największe dziury na swoich drogach. Co ciekawe, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych we Włoszczowie niedawno… sam wpadł w jedną z nich. - To było w sobotę na wysokości Biadaszka - opowiada Norbert Gąsieniec. W poniedziałek to miejsce w kierunku Oleszna zostało migiem naprawione! - Jeśli chodzi o drobne ubytki na drogach, to będziemy je naprawiać z początkiem kwietnia. Wybraliśmy już firmę z Radomska, która się tym zajmie. Ma czas do 15 czerwca - dodaje dyrektor Gąsieniec.

Jeśli chodzi o przebudowę dróg powiatowych, sprawa wygląda następująco. Rozstrzygnięto już przetargi i podpisano umowy z wykonawcami odcinków: Radków - Dzierzgów (koszt - 1,7 miliona złotych, w budżecie planowano na ten cel 3,2 miliona) oraz Krasocin - Wola Świdzińska (1,3 miliona, a szacowano na 3,9 miliona). Przewidywany termin zakończenia robót to 31 sierpnia. Te dwie drogi są priorytetowe dla powiatu, gdyż są współfinansowane z Narodowym Programem Przebudowy Dróg Lokalnych na lata 2007-2011.

Odbyły się też przetargi na wykonanie nawierzchni asfaltowych. Chodzi o odcinki: Januszewice - Komorniki, Ciemiętniki, Rząbiec - Wymysłów i ulica Sobieskiego (od ulicy Głowackiego do Kościuszki). Wczoraj, 24 marca odbył się przetarg na wykonanie nakładki bitumicznej na drodze Krzepice - Psary, a 28 marca zostanie rozstrzygnięty przetarg na odcinek w Rząbcu. Powiat zamierza również wybudować parking przy ulicy Głowackiego (naprzeciwko boiska Powiatowego Centrum Kulturalno-Rekreacyjnego). Powstanie tam 10 stanowisk postojowych.

WOJEWÓDZKIE

Tutaj sprawa wygląda najgorzej. Po wizycie we Włoszczowie marszałka województwa Adama Jarubasa i wicedyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Dariusza Wróbla, która miała miejsce miesiąc temu, właściwie niewiele się zmieniło. Załatano odcinek ulicy Jędrzejowskiej od przejazdu kolejowego do ulicy Wschodniej, który wyglądał fatalnie, zwłaszcza na wysokości firm ZPUE i stacji paliw Orlen. W zeszłym tygodniu rozpoczął się też remont cząstkowy na najbardziej zniszczonej drodze 786. Drogowcy zostawili odcinek Włoszczowa - Kuzki, a zaczęli łatanie od torów kolejowych w Kuzkach w kierunku Czarncy.

- Tempo prac jest słabe, z czego jestem niezadowolony - przyznaje starosta włoszczowski Zbigniew Matyśkiewicz, który przejeżdża tą trasą przynajmniej dwa razy dziennie. W poniedziałek włodarz powiatu zadzwonił do dyrektora dróg wojewódzkich Wojciecha Płazy. - Otrzymałem słowne zapewnienie, że w najbliższych dniach ma nastąpić przyspieszenie remontu - twierdzi Matyśkiewicz. I tak się stało. Wczoraj, w czwartek na drogę wojewódzką 786 weszła otaczarka. - Teraz metrów będzie przybywać. Do tej pory wykonywaliśmy masą z recyklera jakieś 50 metrów drogi dziennie. Teraz będziemy robić 120-150 metrów - obiecuje Dariusz Sosiński, kierownik Obwodu Dróg Wojewódzkich w Łopusznie. Po załataniu dziur na odcinku Włoszczowa - Secemin, drogowcy wejdą na drogę 786 Włoszczowa - Przedbórz, a następnie na 785 Włoszczowa - Kurzelów, gdzie powstał wielki przełom za wiaduktem kolejowym. Naprawiony zostanie też przełom w Brzozowej - obiecywano to zrobić jeszcze na początku lutego.