ZOBACZ TAKŻE: Szczecinek: Wypadek w Turowie
(Źródło: gk24.pl)
„Bo w Opatowie nic się nie dzieje”
- Czemu pan burmistrz nic nie zrobił aby powstała pływalnia otwarta na Kani? Czemu nasi radni nic w tym kierunku nie robią? - napisała Jola. - Też się dziwię że nie ma nawet basenu otwartego, już nie wspomnę o krytym. W tym Opatowie nie ma po prostu nic! Nawet Baćkowice mają swój kryty basen - odpisała jej czytelniczka podpisująca się nickiem Mieszkanka Opatowa. Na forum pojawiło się wiele tego typu, utrzymanych w ostrym tonie komentarzy pod adresem urzędującego burmistrza Andrzeja Chanieckiego, podległego mu Urzędu Gminy oraz radnych.
Kwestię basenu, w przylegającej do Opatowa miejscowości Kania, już kilkukrotnie omawiano na sesjach Rady Miejskiej. Ostatni raz pisaliśmy o tym w 2011 roku. Właśnie wtedy, na kwietniowej sesji radni uchwalili, że poprą koncepcję rozbudowy obiektu i przyległych terenów rekreacyjnych autorstwa burmistrza Andrzeja Chanieckiego. Według założeń, miał tam mógłby powstać basen o wymiarach 15 na 25 metrów wraz z brodzikiem. Do tego przebieralnie z zapleczem, a nawet miejsce na małą gastronomię. Basen przykrywałaby płyta, a boki miałyby być rozsuwane. Chodziło o to, by basen służył aż do ośmiu miesięcy w roku. Baseny miały sąsiadować z boiskami do gry w kosza i piłkę plażową. Niestety z ambitnych planów nic nie wyszło, a w roku 2017 basen na Kani jest nadal w ruinie i straszy spacerowiczów.
Dopiero złożyli wniosek o dofinansowanie
O sprawę spytaliśmy Ireneusz Klimkowskiego, kierownika Referat Rozwoju i Mienia Komunalnego Gminy w Opato-wie. - Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie w ramach rewitalizacji miasta do Urzędu Marszałkowskiego z funduszy unijnych. Przy rzece Kani, był kiedyś basen, ale został zniszczony w latach 90 przez którąś z powodzi. Jest planowana odbudowa tego basenu, wraz z terenami rekreacyjno-sportowymi. Ocena wniosku będzie trwać do grudnia. Być może będziemy mieli możliwość zaczęcia prac w przyszłym roku - mówi Ireneusz Klim-kowski.
Dlaczego wobec tego w sprawie basenu przez tyle lat nic się nie działo mimo zapowiedzi? - To nie jest takie proste, jak się wydaje. Na realizację tak dużego zadania trzeba pozyskać skądś środki. Dopiero w tym roku złożyliśmy wniosek. To nie jest działanie za kilkaset złotych, by można było je wykonać w ramach budżetu gminy -tłumaczy Ireneusz Klimkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?