Będzie referendum w sprawie odwołania wójta Krzysztofa Tworka

- Wniosek złożony przez Grupę Inicjatywną spełniał wymogi formalne, w związku z tym komisarz wydał postanowienie o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta przed końcem kadencji - informuje Adam Michcik, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach.

Wniosek dotyczący referendum musiał być poparty odpowiednią liczbą podpisów. Wymagane minimum w przypadku Obrazowa wynosiło 550, inicjatorzy akcji nieznacznie je przekroczyli.

Komisarz ustalił również wzór i treść karty do głosowania, a także kalendarz wyborczy. Zgodnie z nim, do 23 sierpnia mieszkańcy gminy mają otrzymać informację o granicach i numerach obwodów do głosowania, do 28 sierpnia ma być powołana gminna komisja do spraw referendum, zaś do 1 września ma być ustalony skład komisji obwodowych. Kampania referendalna może być prowadzona do 20 września, do północy. Potem rozpocznie się cisza wyborcza.

Głosowanie zostanie przeprowadzone 22 września, w godzinach od 7 do 21.

Aby referendum lokalne było ważne, musi wziąć w nim udział co najmniej 60 procent tych, którzy poszli do urn w drugiej turze głosowania na wójta, 5 grudnia 2010 roku. To minimum to 1372 osoby. Jeśli większość opowie się za odwołaniem Krzysztofa Tworka, straci on stanowisko. Jego obowiązki przejmie, do czasu ponownych wyborów, wyznaczony przez premiera komisarz. Może być również tak, że przedterminowych wyborów nie będzie, a komisarz będzie kierował gminą do czasu tych, które mają odbyć się w przyszłym roku.

Inicjatorzy referendum stawiają wójtowi szereg zarzutów. Twierdzą, że doprowadził on do skonfliktowania społeczności gminy. Wypominają mu, ich zdaniem, nieprzemyślane i podjęte wbrew społeczeństwu decyzje o oddaniu w ręce stowarzyszeń szkół podstawowych w Bilczy i Głazowie.

Przeciwnicy Krzysztofa Tworka piszą także w uzasadnieniu wniosku o przeprowadzenie referendum o "doprowadzeniu do rozstrzygania konfliktowych spraw przez sąd" oraz o lekceważącym stosunku wójta do interesantów. Przypominają o podjętej wbrew mieszkańcom decyzji o budowie wiatraków w Żurawicy. Twierdzą ponadto, że Krzysztof Tworek nie interesuje się inwestycjami ważnymi dla gminy, choćby budową kanalizacji.

- Oczywiście, będziemy prowadzić kampanię referendalną. Będziemy starali się dotrzeć do wszystkich mieszkańców - zapowiada Stanisław Toś, szef Grupy Inicjatywnej, radny Rady Gminy. - Na pewno przygotujemy ulotki, najprawdopodobniej będziemy organizować zebrania. Każdy zarzut, jaki postawiliśmy wójtowi, zostanie uszczegółowiony, dokładnie omówiony. Zarzutów zresztą przybywa.

Wójt Tworek nie chciał komentować sprawy. Wcześniej, zaraz po złożeniu przez Grupę Inicjatywną wniosku w sprawie referendum, powiedział, że stawiane mu zarzuty są wyssane z palca, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.