- Nie chcę słyszeć, że zawodnicy byli zdekoncentrowani, bo coś takiego może być w pierwszych 15-20 minutach meczu, a potem się trzeba wziąć do roboty. Chyba nic nas nie nauczyło to, co się stało rok temu - mówi Servaas.
- Nie będzie żadnych kar, bo nie o to chodzi. Na pewno będziemy o tym rozmawiać, szukać przyczyny, dlaczego tak się stało. Ale zawodnicy muszą zrozumieć, że pracują w profesjonalnym klubie i muszą dbać o jego wizerunek - kończy Holender.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?