Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez chodnika przy siódemce w Tokarni. Policja straszy mandatami

Lidia Cichocka [email protected]
Latami mąż walczył o położenie chodnika by dzieci mogły bezpiecznie dojść do przystanku – mówi Małgorzata Kościołek.
Latami mąż walczył o położenie chodnika by dzieci mogły bezpiecznie dojść do przystanku – mówi Małgorzata Kościołek. Ł. Zarzycki
W Tokarni przy ruchliwej drodze mieszkańcy nie mogą bezpiecznie się poruszać. Podobnie jak w dwudziestu innych miejscach w województwie.

- Policja straszy nas mandatami, bo chodzimy poboczem po E 7, ale jak mamy chodzić, rowami - pytają zirytowani mieszkańcy podkieleckiej Tokarni. - Przecież tu nie ma chodnika. Walczymy o niego od lat.

Ostrzeżenia od policjantów pilnujących porządku na drodze dostają mieszkańcy domów na końcu wsi, położonych za szkołą, niemal naprzeciw Muzeum Wsi Kieleckiej.

- By dojść do przystanku musimy iść kilkaset metrów poboczem po tak ruchliwej drodze - mówi Barbara Baranowska. - Policjanci zwracali mi uwagę, że to niebezpieczne i dostanę mandat. Kolejnym razem widząc ich przeszłam na drugą stronę, chociaż tam także nie ma chodnika, ale wtedy też dostałam ostrzeżenie, bo przechodziłam w niebezpiecznym miejscu i nie na pasach. Do pasów jest bardzo daleko.

Tylko poboczem

Mieszkańcy kilkunastu domów oraz ich budujący się sąsiedzi nie mają łatwo. Chodnik kończy się znacznie wcześniej, przy drodze nie ma lamp i jedyne co mogą robić to chodzić poboczem.

- Mąż lata całe walczył o zbudowanie chodnika by dzieci mogły bezpiecznie chodzić do szkoły. Nic nie wskórał - mówi Małgorzata Kościołek. - A zimą, kiedy śnieg zajmuje cały pas drogi jest tu bardzo niebezpiecznie.

- Nasze dzieci dorastają, teraz my będziemy drżeć o ich życie - dodaje Marcin Szcześniak. Próbowali sprawą zainteresować gminę, ale usłyszeli, że ona chodnika przy drodze należącej do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie wybuduje.

Grunt nie ich

- To nie nasz grunt - potwierdza wiceburmistrz Chęcin Mariusz Nowak. - Ale gmina jest skłonna pomóc, zrobić na przykład dokumentację.
Z wyjaśnień Małgorzaty Pawelec rzecznika GDDKiA wynika, że szanse na taką budowę są bardzo nikłe. - Po wybudowaniu ekspresowej siódemki ta droga zostanie przekazana gminie, do tego czasu wątpliwe by doszło do budowy.

O ekspresowej S7 mówi się jednak od 2007 roku a dopiero pod koniec przyszłego ma zakończyć się jej projektowanie. - W planie jest mowa o możliwości rozpoczęcia inwestycji przed 2013 - dodaje Pawelec. - Czy tak będzie nikt nie wie.
W tej sytuacji jedynym sensownym wyjściem wydaje się wykorzystanie polnej drogi, która biegnie za domami. - Jesteśmy w stanie ją utwardzić, może jeszcze w tym roku - mówi wiceburmistrz. - Zapraszam do siebie mieszkańców by dokładnie określić co i na jakim odcinku jest potrzebne. Na pewno tak będzie bezpieczniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie