Bez tłumów na Sylwestrze pod gwiazdami na sandomierskim Rynku (zdjęcia)

Trzeba przyznać, że sandomierska Starówka nocą wygląda pięknie. Uroku dodawała zimowa aura. Rozświetlony na wszystkie strony ratusz oraz błyszcząca od żarówek choinka oraz lampiony zawieszone nad uliczkami, sprawiały bajkowy klimat.

Sandomierzanie, aby przywitać Nowy Rok, na Starówkę szli już po godzinie 23. Punktualnie o północy wystrzeliły korki od szampana, a niebo rozświetliły fajerwerki. Kilka minut po północy, kiedy noworoczne emocje już opadły, chyba wszyscy, którzy byli na Rynku, zatańczyli poloneza.

Na Sylwestra do Sandomierza przyjechało wielu turystów. Na kilka mięsiecy przed grudniem, w hotelach, kwaterach prywatnych, pensjonatach i okolicznych gospodarstwach agroturystycznych, nie było już miejsca. Na Rynku, oprócz osób ubranych w gustowne wieczorowe stroje, można było dostrzec osoby z plecakami. To raczej przyjezdni, którzy postanowili pożegnać stary rok w grodzie nad Wisłą.

Tymczasem nocą z 31 grudnia na 1 stycznia 2010 roku, nie było tłumów na płycie Rynku. Spora grupa osób stała jedynie przed budynkiem Kordegardy. Poniżej Ratusza było dużo wolnego miejsca. Przed laty na całej powierzchni Rynku, tłumnie witano Nowy Rok.

W piątek, 1 stycznia o godzinie 11 przed Bramą Opatowską w Sandomierzu rozpocznie się jubileuszowy, 10. Noworoczny Złaz na Góry Pieprzowe, organizowany przez sandomierski Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego. Około godziny 12.30 na Rynku odbędzie się noworoczny trening zawodników z Sandomierskiego Klubu Karate "Kyokushin".