Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezmyślność niektórych ludzi nieodwracalnie niszczy stanowiska archeologiczne w regionie ostrowieckim

Zbigniew TYCZYŃSKI [email protected]
Poszukiwania zabytków z wykrywaczem metalu to dla wielu osób już  nie tylko hobby, ale także sposób na zarabianie pieniędzy.
Poszukiwania zabytków z wykrywaczem metalu to dla wielu osób już nie tylko hobby, ale także sposób na zarabianie pieniędzy. Z. Tyczyński
Poszukiwacze militariów i przedmiotów zabytkowych, którzy z wykrywaczami penetrują lasy Puszczy Iłżeckiej niszczą bezpowrotnie stanowiska archeologiczne.

- Samowolne poszukiwanie zabytków w Polsce jest nielegalne - zapewnia Artur Jedynak, archeolog z Krzemionek i dodaje, że zgodnie z prawem wszystkie stanowiska archeologiczne i wykopaliska są własnością państwa.

Wykrywacz znajdzie wszystko

Ludzi z coraz doskonalszymi wykrywaczami metalu, które są w stanie wykryć monetę o średnicy kilkunastu milimetrów, przybywa. - Sam widziałem ślady po działalności poszukiwaczy i zniszczenia na stanowiskach archeologicznych, gdzie znajdują się starożytne dymarki - dodaje Kamil Kaptur, archeolog z Krzemionek, który specjalizuje się w problematyce starożytnej i średniowiecznej metalurgii.

- Problemem jest nie tylko to, że bezpowrotnie znikają zabytki, ale także i to, że rozkopanie przez poszukiwacza stanowiska archeologicznego, bezpowrotnie je niszczy. Przedmiot, jaki by on nie był cenny, stanowi największą wartość naukową, gdy znajduje się w określonym kontekście. W sąsiedztwie skorup, w odpowiednim położeniu czy miejscu pochówku. Jeżeli poszukiwacz rozkopie stanowisko i wymiesza warstwy, uczyni dane miejsce w zasadzenie nieprzydatnym dla badań, czyli po prostu zniszczy zapisaną w ziemi informację o przeszłości.

Szaleństwo koło Janika

Proceder nielegalnego poszukiwania militariów i innych zabytków kwitnie między innymi w rejonie Janika, gdzie przyjeżdżają kupcy praktycznie z całej Polski. - Trudno się dziwić - przyznaje Atur Jedynak. - Skoro do nas trafia niewielki ułamek tych znalezisk, a z Janika już mamy średniowieczny grot włóczni i młodszą wiekiem rohatynę, to znaczy, że teren obfituje w znaleziska.

Z najstarszych zachowanych map tego rejonu wynika, że Janik był dużą miejscowością, która z racji położenia na skraju Puszczy Iłżeckiej, od wieków stanowiła ośrodek wymiany handlowej i rzemiosła pracującego na potrzeby lokalnego rynku. - Okazuje się także, że w rejonie tym w związku z występowaniem rud żelaza, masowo "wychodzą" także dymarki - dodaje Kamil Kaptur.

Poszukiwaczy kuszą także dawne trakty handlowe i zlokalizowane przy nich karczmy oraz wydarzenia wojenne. Tylko w okresie kampanii wrześniowej w tutejszych lasach rozbrojeniu uległy dwie polskie dywizje piechoty, rozbite w bitwie pod Iłżą. Do tego trzeba doliczyć intensywną działalność partyzancką. - Jeżeli komuś zapiszczy wykrywacz i pogrzebie sobie w ziemi na głębokość kilku centymetrów, mogę zrozumieć - dodaje Artur Jedynak. - Ale jeżeli z uporem ktoś kopie dół na metr głęboki, to już jest szaleństwo.

Nie tylko metal

Zainteresowanie zabytkami metalowymi udzieliło się także poszukiwaczom krzemienia, który od kilku lat jest modnym kamieniem jubilerskim. - W ten sposób dewastacji uległa znaczna powierzchnia pola górniczego w Koryciźnie, plądrowana jest także Borownia - wylicza Artur Jedynak.

- To sygnał, że tak zwani poszukiwacze nie uznają żadnych zasad, wchodząc na teren zabytkowy, a zaręczam, że konserwator nikomu zezwolenia na prowadzenie tego typu poszukiwań na stanowisku archeologicznym nie wyda. Tymczasem wiadomo, że na grodzisku w Stradowie organizowane są pikniki poszukiwaczy skarbów i prowadzone zajęcia z wykrywaczami metalu! W naszym rejonie na szczęście takie miejsca, jak grodziska w Mychowie czy Nietulisku jeszcze plądrowane nie są, ale lepiej dmuchać na zimne - dodaje Artur Jedynak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie