MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bistro Podwale dla całych rodzin i z regionalnymi potrawami. Nowy lokal w Sandomierzu już działa

(GOP)
Bistro Podwale to, jak mówią prowadzący lokal,  Rodzinna Strefa Kulinarna.  Gdy rodzice będą chcieli spokojnie zjeść, wypić kawę czy porozmawiać, ich pociechy mogą pobawić się w takim kąciku.
Bistro Podwale to, jak mówią prowadzący lokal, Rodzinna Strefa Kulinarna. Gdy rodzice będą chcieli spokojnie zjeść, wypić kawę czy porozmawiać, ich pociechy mogą pobawić się w takim kąciku. archiwum
Nowy lokal pojawił się na kulinarnej mapie Sandomierza. Powstał on w ... dawnej przechowalni jabłek. Nawiązań do jabłka jest tam sporo.

-Nie określamy naszego lokalu mianem restauracji, pubu czy kawiarnii.  To bistro, czyli połączenie kawiarni z małą restauracją i pubem  - podkreśla Iwona Stępień, która razem z mężem Jakubem Morzyńskim prowadzi lokal.  

Bistro Podwale nazwali Kulinarną Strefą Rodzinną. Lokal jest bowiem  prowadzony rodzinnie, panuje w  nim  taka właśnie atmosfera, a ponadto jest przyjazny rodzinie. Pani Iwona z dumą mówi o utworzonym w centrum Bistro kąciku dla dzieci.

- W lokalu są również inne udogodnienia dla dzieci i ich rodziców, na przykład odpowiednio przystosowane toalety i  krzesełka do karmienia. Mamy również menu dziecięce. Sami jesteśmy rodzicami i wiemy, że  w Sandomierzu do tej pory brakowało takiej oferty - zaznacza nasza rozmówczyni. 

Na utworzenie lokalu Iwona Stępień i Jakub Morzyński otrzymali dotację z funduszy szwajcarskich, przyznawanych przez Ośrodek  Promowania Przedsiębiorczości w ramach programu "Góry Świętokrzyskie naszą przyszłością", promującego to, co lokalne i charakterystyczne dla regionu.

Jak podkreśla Iwona Stępień, odwołań do regionu i jego specyfiki  jest w lokalu wiele. Bistro utworzono w dawnej przechowalni jabłek, oczywiście przebudowanej i powiększonej.

- Do jabłka chcemy stale nawiązywać, bo przecież Sandomierz jabłkiem stoi. W naszym menu będzie ono występować w różnych odsłonach - mówi gospodyni. 

W karcie jest już choćby tarta z szarą renetą, śledź z jabłkiem, jabłko pieczone podawane do kurczaka w sosie cydrowym.  Jak mówi pani Iwona, menu Bistro jest proste, oparte na produktach lokalnych.

- Mamy ser zagrodowy z  serowni Podłazy, wino z Winnicy nad Jarem w Złotej i Winnicy Płochockich w Darominie i  konfitury ze Spiżarni Prabababuni. Wykorzystujemy fasolę z Wrzaw i  kaszę gierczycką.  Zamiast keczupu do burgera dodajemy musztardę pomidorową od lokalnego wytwórcy. Jesteśmy  otwarci  na współpracę z tutejszymi producentami -  dodaje  pani Iwona.

Wyróżnikiem menu Bistro Podwale są także produkty sezonowe. Teraz trwa sezon na dynie i rozgrzewające dania z porem czy cebulą. Latem pojawią się owoce - morele czy wiśnie nadwiślanki.

-  Nasza karta jest krótka. Będzie się zmieniać wraz porami roku. Stawiamy bowiem na świeże produkty. Nie wykorzystujemy żadnych gotowych baz do sosów czy zup.

Bistro znajduje się przy trasie spacerowej biegnącej wzdłuż Podwala.  W wystroju są nawiązania zarówno do położenia - na ścianach wiszą stare zdjęcia przedstawiające sandomierskie Podwale, jak  i do jabłka, są to obrazy z owocowym motywem i drewniane skrzynki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bistro Podwale dla całych rodzin i z regionalnymi potrawami. Nowy lokal w Sandomierzu już działa - Echo Dnia

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie