[galeria_glowna]
Jerzy Stępień, wiceprezes Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów:
Jerzy Stępień, wiceprezes Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów:
- Mamy nowe pokolenia uczestników rajdu, biorą w nim udział zorganizowane grupy ze szkół. Impreza cieszy się popularnością zaprzyjaźnionych cyklistów z ościennych gmin - Bliżyna, Suchedniowa, Szydłowca, ale też Przysuchy, Kielc, Starachowic, Kazimierzy Wielkiej. Zgłosili się nawet chętni z Wrocławia czy Warszawy. Rajd nam się rozrasta.
Rajd od trzynastu lat organizuje Skarżyskie Towarzystwo Cyklistów. - W przeszłości biliśmy już rekordy frekwencji. W ten weekend mamy w regionie jeszcze kilka imprez, więc uczestników jest mniej. Mimo to cieszymy się, że na rowery siadają kolejne pokolenia - mówił wiceprezes STC Jerzy Stępień.
Rowerem pod Jasną Górę
Zapisy przed halą sportową przy ulicy Sienkiewicza rozpoczęły się przed godziną ósmą rano. Jednymi z pierwszych, którzy się zgłosili, byli Anna i Tomasz Jasińscy z Bliżyna. - W rajdzie uczestniczymy już od kilkunastu lat. W tym roku zdecydowaliśmy się pokonać trasę 60 km. Ogólnie w wolnym czasie bardzo dużo jeździmy na rowerach. Ja przemierzyłem kiedyś nawet 150 km do Spały, dotarłem przed laty nawet pod Jasną Górę w Częstochowie - wspomina Tomasz Jasiński. - Często odwiedzamy Ostrowiec Św., Iłżę, Kałków, Oblęgorek, z Bliżyna ruszamy w różne strony województwa - dodaje pani Anna. Jasińscy to weterani skarżyskiego rajdu, ale na trasie nie zabrakło też najmłodszych, dwu-, trzylatków, podróżujących z rodzicami na siodełkach ich rowerów.
Mali kolarze-weterani!
4-letni Szymon Kartasiński ze Skarżyska-Kamiennej zaliczył już trzeci w życiu rajd! Oczywiście razem z rodzicami - Tamarą i Pawłem. - Synek jeździ z nami na rowerze, bardzo to lubi. Często wybieramy się wspólnie w okolice Wąchocka, Starachowic, w czasie wakacji pakujemy rowery do samochodowego bagażnika i wyruszamy nawet dalej - opowiadają Kartasińscy. Tradycyjnie na starcie pojawili się z opiekunami uczniowie szkół podstawowych nr 8 i 9, Zespołu Szkół "Awans".
Święty Krzyż dla najwytrwalszych
Modlitwę z kolarzami odmówił ksiądz Mirosław Janowski, proboszcz skarżyskiej parafii pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła z dzielnicy Pogorzałe. Tuż po godz. 10 peleton wyruszył na trasy. Najkrótsza, 40-kilometrowa wiodła przez Wąchock, Mirzec, Skarżysko Kościelne. Pozostałe liczyły 60 i 80 km, najdłuższa dla "szosowców" wynosiła 140 km - ze Skarżyska przez Wąchock, Starachowice, Nową Słupię, Święty Krzyż, Świętą Katarzynę, Bodzentyn, Suchedniów, Parszów i Majków. Ci, którzy wybrali średniej długości trasy mogli zwiedzić m.in. pogranicza powiatów: skarżyskiego, starachowickiego i szydłowieckiego. Dla miłośników kolarstwa górskiego i MTB organizatorzy z STC wytyczyli leśny dystans 60 km wokół osiedla Pogorzałe. Meta znajdowała się na stadionie byłego Ruchu, właśnie tu uczestnicy spotkali się po godz. 16 przy grillu i wspominali eskapadę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?