Bocian znajdował się na kilkumetrowej wieżyczce na dachu świątyni. Pierwsi ratownicy, który dotarli na miejsce, próbowali dosięgnąć bociana z dachu kościoła, okazało się to jednak niemożliwe. Na miejsce przyjechał zastęp z drabiną.
(fot. Straż pożarna Kielce )
- Akcję utrudniało to, że kościół ogrodzony jest murem, za który nie da się wjechać samochodem a dookoła rosną wysokie drzewa. Strażacy przycięli ich gałęzie, ale akcje trzeba było przerwać ze względu na ciemności - opowiada Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
(fot. Straż pożarna Kielce )
W niedzielny ranek strażacy z kieleckiej grupy wysokościowej wynieśli swego kolegę w górę w koszu 37-metrowej drabiny mechanicznej.
(fot. Straż Pożarna Kielce )
Ratownik uwolnił bociana i zjechał z nim na dół. Ptak został przekazany pod opiekę weterynarza.
(fot. Straż Pożarna Kielce )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?