Już w październiku odbędą się w Polsce wybory samorządowe. Mieszkańcy będą wybierać między innymi radnych powiatowych w trzech okręgach wyborczych - ze względu na liczbę mieszkańców, podzielonych na dwa miejskie, obejmujące Skarżysko - Kamienną, i trzeci, skupiający wyborców z pozostałych gmin. Dla partii politycznych to ostatni poważny test przed wyborami parlamentarnymi i... sprawa prestiżowa. W powiecie skarżyskim jedyną partią, która wystawia swoje listy we wszystkich gminach, jest Prawo i Sprawiedliwość. Zresztą, jak dotąd z dość mizernym skutkiem, bo w żadnej z nich nie osiąga znaczących sukcesów. W miejscowościach liczą się komitety lokalne, a nie partie. Za to wybory do rady powiatu rządzą się już innymi prawami. U nas mają one swoją specyfikę.
Jak to dawniej bywało
W 2010 roku po wyborach mandaty w radzie powiatu mocno się podzieliły - najwięcej, bo siedem, zdobył PiS, ale nie mógł być pewny objęcia władzy. Doszło wówczas do kuriozalnej sytuacji - powstała koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską i... Sojuszem Lewicy Demokratycznej, a starostą został Michał Jędrys. Mimo wielu burz udało się zachować koalicyjną większość do końca. Cztery lata temu PiS poprawił swój wynik - zdobył 9 mandatów na 19 możliwych. Cztery wywalczył komitet Przyszłość i Rozwój (PSL), po trzy Platforma i SLD. Partii Jarosława Kaczyńskiego zabrakło jednego głosu, by objąć władzę. I choć Andrzej Bętkowski podkreślał, że PiS ma pierwszeństwo w tworzeniu koalicji, nikt nie chciał z nim zawiązać spółki. Trzy komitety przejęły stworzyły koalicję, do której dołączył Jacek Jeżyk. Starostą został Jerzy Żmijewski.
PiS stawia na sprawdzonych
Prawo i Sprawiedliwość, jak niegdyś Franciszek Smuda jako selekcjoner polskiej reprezentacji, stawia na sprawdzonych i nie zamierza dokonywać zmian. Ponownie kandydować będą obecni radni - ze Skarżyska Bartosz Bętkowski, syn wicewojewody świętokrzyskiego, były prezydent miasta Roman Wojcieszek i jego były zastępca Grzegorz Małkus, a także dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 Renata Bilska i miejski radny Andrzej Dąbrowski. Pozostałe gminy mają reprezentować Mieczysław Bąk z Bliżyna, lekarz Krzysztof Ligowski z Łącznej i Marek Banaszek z Suchedniowa. Tylko ten ostatni nie jest radnym powiatowym, za to zasiadał w radzie miejskiej a w ostatnich wyborach bez powodzenia ubiegał się o fotel burmistrza. Nieznanych postaci więc nie uświadczymy na listach Prawa i Sprawiedliwości.
Lewica zdradza „Jedynki”
Nie od dziś wiadomo, że „końmi pociągowymi” list są kandydaci z pierwszych. Jeśli to osoby znane i cenione przez mieszkańców, daję dużą szansę na „zrobienie wyniku”. Choć i tu zdarzają się wyjątki. W 2014 roku kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przewodniczący rady powiatu Eugeniusz Cichoń otrzymał zaledwie 13 głosów i tak pożegnał się z samorządem. W tegorocznych wyborach „Jedynkami” Lewicy na listach z miasta będą ceniony lekarz ortopeda i doświadczony samorządowiec Jan Gajda, oraz Janusz Kołodziej, obecnie członek Zarządu Powiatu. Na liście numer 3 Numerem 1 będzie to prawdopodobnie aktualny starosta Jerzy Żmijewski. - Tu jeszcze się zastanawiamy, bo warunkiem jest przystąpienie do Sojuszu - wyjaśnia Artur Pejas ze skarżyskiego SLD. Czy tak będzie, jeszcze nie wiadomo, ale Lewica raczej nie powinna stawiać warunków, bo Jerzy Żmijewski zawsze zbiera dużo głosów, a te partii są potrzebującej jak powietrze.
Jest Koalicja Obywatelska
Aby zwiększyć swoje szanse na dobry wynik w powiecie skarżyskim, siły łączą ugrupowania, których głównym wrogiem jest PiS. Dlatego do zycia powołano Koalicję Obywatelską. Skupi Platformę Obywatelską, komitet „Przyszłość i Rozwój” Konrada Kroniga, oraz „Nowoczesną”, które do tej pory na naszym terenie nie zaznaczyła swojego istnienia niczym spektakularnym. - Na początku września ogłosimy naszych kandydatów - informuje posłanka Marzena Okła - Drewnowicz. Nam nieoficjalnie udało się dowiedzieć, że najprawdopodobniej „Jedynkami” z okręgów miejskich będą członek Zarządu Powiatu Katarzyna Bilska z Platformy, oraz radny miejski Adam Ciok z prezydenckiego komitetu Przyszłość i Rozwój, a w okręgu trzecim - zasiadająca we władzach samorządu powiatowego Anna Leżańska z Bliżyna, reprezentantka PO. Co ciekawe, do Koalicji Obywatelskiej nie przystąpili Ludowcy.
PSL pod nie swoją nazwą
Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego dobrze wiedzą, że logo z zieloną koniczynką to jednak nie to samo, co Coca - Cola i nie wszędzie znajdą się na nie chętni. Poprzednie wybory samorządowe, gdy ich ludzie startowali z komitetów Przyszłość i Rozwój, przyniosły ludowcom sukces. W październiku również nie wystawią list pod własnym szyldem. Ich lista będzie się nazywała „Porozumienie Samorządowe”. - Ustaliliśmy, że do powiatu wystawiona będzie lista nie partyjna. Złożona z osób doświadczonych, znanych przez wyborców. Zależy nam na mocnych kandydatach, merytorycznie przygotowanych do pracy w samorządzie - mówi Romuald Kowaliński, szef powiatowych struktur PSL w powiecie skarżyskim. Szef Ludowców przekonuje, że „Jedynkami” w okręgach wyborczych będą osoby zaufane. Kto - to się okaże po konwencji wyborczej, podczas której zostaną zaprezentowani kandydaci. Na listach „Porozumienia Samorządowego” mają się znaleźć również osoby kojarzone kiedyś z Platformą Obywatelską. Prawdopodobnie chodzi o Artura Berusa, aktualnego wicestarostę powiatu skarżyskiego. Wiadomo, że po wielu latach pracy w radzie powiatu z kandydowania wycofała się członek Zarządu, Bogusława Krawczyńska. B ędzie za to startować do rady gminy Łączna z komitetu wójta Kowalińskiego „Porozumienie i Rozwój”.
Kukiz’15 odpuszcza powiat
Swoich ludzi do rady powiatu skarżyskiego nie wystawi za to ruch Kukiz’15. Jacek Ciepiński z tego ugrupowania informuje, że ruch wystawi za to listy w Skarżysku - Kamiennej i do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Nie jest jeszcze pewne, czy i ewentualnie jakich kandydatów zaproponuje mieszkańcom komitet „Lepsze Skarżysko” Konrada Wikarjusza. Jeśli tak się stanie, zostaną wystawieni jedynie w dwóch skarżyskich okręgach powiatowych. - Dla nas liczy się przede wszystkim miasto - deklaruje Konrad Wikarjusz.
Wciąż wiele niewiadomych
W lokalnej polityce panuje cisza przed burzą. Partie i komitety liczą szable przed batalią o władzę w powiecie. Oficjalnie kandydatów z pierwszych miejsc w okręgach zdradza tylko Prawo i Sprawiedliwość, oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. Wszystkie ugrupowania wielki coming out planują na najbliższe dni i tygodnie. Wówczas dowiemy się, kto będzie zabiegał o głosy mieszkańców. Kandydatów bez wątpienia poznamy jeszcze we wrześniu - w końcu do wyborów pozostało tylko niespełna dwa miesiące. Wszelkie wątpliwości rozwieją się 21 października, kiedy otworzymy karty z listami kandydatów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
