W Toruniu z udziałem 129 zawodniczek z 51 klubów odbyły się mistrzostwa Polski juniorek w boksie. Niestety, wszystkie zawodniczki KSZO przegrały swoje pierwsze walki w turnieju. W wadze 51 kg Tamara Gierada już w pierwszej rundzie została poddana Kamili Zawół (Czarni Słupsk).
- Tamara nie zdołała zrobić wagi 48 kilogramów i musiała startować w wyższej kategorii, w której trafiła na medalistkę mistrzostw świata i Europy - mówi Łukasz Dybiec, wiceprezes KSZO do spraw boksu. - Trener Eugeniusz Cioch podjął jak najbardziej słuszną decyzję o przerwaniu walki. Tamara była w stanie przeboksować całą walkę, ale nie miało to żadnego sensu, ponieważ z tak doświadczoną i utytułowaną zawodniczką nie zdołałaby wygrać.
Rundę dłużej w kategorii 60 kilogramów walczyła z Izabelą Ogrodnik (PKB Polkowice) Dominika Podeszwiak. - Dominika nie umiała znaleźć recepty na utytułowaną zawodniczka kick boxingu - dodaje Dybiec.
Jedyną zawodniczką, która wytrwała cały pojedynek, była Dominika Kołtunowicz (60 kg). Brązowa medalista ubiegłorocznej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży przegrała 0:5 z Justyną Jarkowską (Sako Gdańsk).
- Te mistrzostwa Polski można zaliczyć do nieudanych, ale taki jest sport - ocenia wiceprezes KSZO. - Plan minimum, czyli wywalczenie punktowanych miejsc, nie został zrealizowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?