Nie tak dawno pochwalił się nam ogromnym prawdziwkiem, znalezionym w Łączyńskich lasach. W środę, choć ziemię pokrywał śnieg, wybrał się do lasu. Jak się okazuje, nie bez powodu. Do domu wrócił z koszem pełnym borowików!
- Znalazłem je w trzech miejscach. Nie było ich widać spod śniegu, tylko jego pokrywa miejscami była lekko wybrzuszona. Trzeba było stanąć i delikatnie odgarniać śnieg, żeby nie podeptać grzybów. W każdym z miejsc było od 20 do 30 prawdziwków - opowiada pan Jacek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?