Przypomnijmy. Kornacka powinna do 7 stycznia objąć mandat po zmarłym 7 października ubiegłego roku Marku Stępniku. Nie byłoby problemu, gdyby radni w porę podjęli uchwałę o wygaszeniu mandatu Stępnika. Rada zwlekała z tym do 26 lutego. Dlaczego? Nikt oficjalnie tego nie tłumaczy. Kornacka mówi, że przecież z listy, z której startowała, zaraz po Stępniku miała najwięcej głosów.
- To wyborcy na mnie postawili, chcieli, abym była ich przedstawicielką - dodaje. Dlatego, kiedy radni nie wygaszali mandatu po zmarłym, sprawę zgłosiła do wojewody świętokrzyskiego i wojewódzkiego komisarza wyborczego. Wojewoda Bożentyna Pałka Koruba wydała ponaglenie, w którym mobilizowała rajców do wygaszenia mandatu. Ostatecznie po przeszło czterech miesiącach, o ponad miesiąc za długo, mandat wygasili. Prawdopodobnie gdyby nie wniosek radnej Prawa i Sprawiedliwości Krystyny Nizielskiej, Kornacka tak szybko nie doczekałaby się stołka w radzie. Nizielska przed tygodniem złożyła wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Wniosek poparli wszyscy radni. Wczoraj podjęto uchwałę.
Tymczasem przed sesją, na salę wniesiono kosz z kwiatami. Niektórzy z nas - dziennikarzy - myśleli, że na powitanie Bożeny Kornackiej. Okazało się inaczej. We wtorek imieniny obchodził… Kazimierz Kotowski, starosta opatowski. To on dostał kwiaty i życzenia. Nowopowołanej radnej na przywitanie tylko garstka radnych serwowała uściski.
Nowa radna zasiądzie teraz w komisji budżetowej. Musi też złożyć oświadczenie majątkowe. Kornacka mieszka w Smugach w gminie Wojciechowice. W radzie zasiada nie po raz pierwszy. Przez dziesięć lat była radną w gminie Wojciechowice, a przez kadencję jej przewodniczącą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?