Zgłoszenie o kradzieży toyoty z prywatnej posesji ostrowieccy policjanci dostali dziś o świcie. Auto miało nadajnik GPS, więc błyskawicznie ustalili, że wóz znajduje się w Kielcach. W pościg za autem ruszyły trzy radiowozy kieleckiej policji. Kierowca nie miał zamiaru się zatrzymać, przez podkielecką Cedzynę ruszył w kierunku na Opatów.
- Momentami jechał z prędkością 160-170 kilometrów na godzinę. W Marcinkowicach ustawiliśmy blokadę. Kilka kilometrów przed nią jeden z radiowozów zrównał się z uciekającym wozem, drugi zablokował go z tyłu, a trzeci z boku - opowiada wysoki rangą oficer kieleckiej policji.
Wozem jechało dwóch 16-latków. Obaj byli pod wpływem alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?