Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa hali dla Żeromskiego pod znakiem zapytania. Miasto nie sfinansuje jej, jeśli ma kosztować tyle, ile obecnie

Bartłomiej Bitner
Bartłomiej Bitner
Tak ma wyglądać hala I kieleckiego liceum po dokonaniu zmian w jej projekcie. Oznacza to między innymi brak budynku nowej szatni.
Tak ma wyglądać hala I kieleckiego liceum po dokonaniu zmian w jej projekcie. Oznacza to między innymi brak budynku nowej szatni. Archiwum
Choć na ten rok planowano rozpoczęcie budowy hali sportowej dla I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach, to nie wiadomo, czy ruszą prace z nią związane. Władze miasta podkreślają, że nie sfinansują inwestycji, jeśli pochłonie więcej niż 7,5 miliona złotych. A dziś jest szacowana na ponad 10.

Hale sportowe z prawdziwego zdarzenia szkołom średnim są bardzo potrzebne. Chodzi o poprawę bazy sportowej i – w sporej części przypadków – zmieszczenie większej ilości uczniów. Budowa takich obiektów może też bowiem oznaczać kilka dodatkowych sal lekcyjnych, umiejscowionych na piętrze nad pomieszczeniami szatni.

Właśnie tego typu halę miało zamiar posiadać I Liceum Ogólnokształcące imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Dziś już wiadomo, że tak się nie stanie. Powodem są koszty jej budowy, które wpierw oszacowano na 12-13 milionów złotych. Miasto nie zgodziło się na tę kwotę i jesienią zeszłego roku projekt obiektu odświeżono. Co to oznacza w praktyce?

- Zrezygnowaliśmy z budowy trybuny na około 300 osób, a tym samym strzelnicy, która miała się w pomieszczeniu pod nią znajdować. Projekt okroiliśmy także o budynek nowej szatni i nowoczesną elewację – wymienia Waldemar Pukalski, dyrektor I kieleckiego liceum.

Koszt budowy hali spadł do 10 milionów 313 tysięcy złotych. Ale ratusz chce, by został odchudzony jeszcze bardziej. – „Żeromszczacy” powinni wybudować halę za podobną kwotę, za jaką powstał taki obiekt służący Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2, w którego skład wchodzi między innymi VII liceum imienia Józefa Piłsudskiego. On kosztował ponad 6 milionów złotych – mówi Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc.

Waldemar Pukalski twierdzi jednak, że poniżej 10 milionów złotych zejść się nie da. – Nie jestem zwolennikiem porównywania hal pod kątem kosztów, jakie poniesiono przy ich budowach. Powodem są budynki szkół, do których halę trzeba przyłączyć. W naszym przypadku zachodzi konieczność budowy dodatkowej kotłowni gazowej za około 710 tysięcy złotych, by nowy obiekt ogrzać, czy drogi pożarowej za około 372 tysiące złotych. To rzeczy niezbędne, a nie fanaberie – podkreśla dyrektor.

Mimo to prezydent Kielc Wojciech Lubawski nie ma złudzeń. – Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach doskonale wie, co trzeba zrobić, by hala powstała. To dokonanie zmian w projekcie, by budowa tego obiektu była tańsza. Nie może on kosztować ponad 10 milionów złotych. Nie może kosztować więcej niż tyle, za ile zostanie wybudowana hala III kieleckiego liceum [7 milionów 427 tysięcy złotych – przyp. red.]. Dlaczego? Bo jeszcze okaże się, że będziemy realizować zadanie za 15 milionów złotych, gdyż tak reaguje dzisiaj rynek budowlany. Jeżeli nie da się w tym przypadku zniżyć kosztów, to nie będziemy hali budować, przynajmniej w tym roku. Mamy jako miasto określony budżet i ten budżet nie jest z gumy – komentuje prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie