Budowa ronda w Suchedniowie: Objazd - koszmar. Lepiej omijać szerokim łukiem

W Suchedniowie trwa budowa ronda u zbiegu ulic Kieleckiej, Mickiewicza i Zagórskiej. Spowodowało to odcięcie miasta od zjazdu z drogi ekspresowej numer 7. Z małym wyjątkiem. Dla lokalnego ruchu pozostawiono objazd gruntową drogą za supermarketem Tesco. Problemy zaczęły się od razu. Choć mogą z niego korzystać pojazdy do 3,5 tony, w wąską drogę zaczęły wjeżdżać ciężarówki, natychmiast niszcząc nawierzchnię. Interwencje mieszkańców i władz miasta przyniosły efekt, policja zaczęła regularnie karać za łamanie zakazu i jeśli ciężarówki jeszcze się pojawiają na objeździe, to są to przypadki incydentalne. Jednak ruch osobowych aut w połączeniu z warunkami pogodowymi wystarczą, by droga zaczęła przypominać tor do jazdy terenowej. Dziury są tak głębokie, że aby nie uszkodzić samochodu, trzeba jechać z prędkością, z jaką spacerują staruszkowie, a i to nie daje gwarancji uchronienia zawieszenia. Na bokach tworzą się głębokie koleiny, w których co jakiś czas grzęzną samochody. Były przypadki uszkodzeń ogrodzeń posesji znajdujących się przy drodze, właściciele zaczęli je zabezpieczać starymi oponami.

- W środę tamtędy jechałam. Sama nie wiem, czy bardziej się bałam o samochód, czy o to, że mi głowę urwie, takie były wyboje - opowiada mieszkanka Suchedniowa.

Cezary Błach, burmistrz Suchedniowa, zapewnia, że drogowcy regularnie naprawiają nawierzchnię, jednak wyrwy pojawiają się na nowo w szybkim tempie. W tym tygodniu gruntową drogę wyrównywano w poniedziałek, w środę trzeba było to robić ponownie.

Odradzamy korzystanie z fatalnego objazdu. Jadąc od strony Kielc lepiej z S-7 zjechać w Łącznej i dalej starą "siódemką". Jadąc od Skarżyska - Kamiennej, skorzystać ze zjazdu z S-7 w Skarżysku i wjechać do Suchedniowa od północy, przez ulicę Warszawską. Stracimy kilka minut, ale będzie bezpieczniej.