Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budynek nie spełnia wymogów - co dalej ze szkołą w Nawodzicach?

/GOP/
sxc.hu
Nie wiadomo, czy uczniowie z Nawodzic w gminie Klimontów będą mogli wrócić po wakacjach do swojej szkoły. Zastrzeżenia do stanu budynku mają strażacy.

Od 1 września szkołę podstawową ma prowadzić już nie gmina, a Stowarzyszenie "Nawodzice Dzieciom". W związku ze zmianą, przed wznowieniem nauki w budynku, konieczne było uzyskanie opinii straży pożarnej.

Opinia dotycząca bezpieczeństwa przeciwpożarowego jest negatywna. - Chodzi o wyjścia ewakuacyjne i wąską, drewnianą klatkę schodową. To poważne uchybienia. Stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia - informuje Bogusław Karbowniczek, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.

Członkowie stowarzyszenia są zaskoczeni. - Nie spodziewaliśmy się problemów. Budynek szkoły w Nawodzicach jest użytkowany od ponad 100 lat. Wcześniej nikt nie zgłaszał zastrzeżeń - mówi Bożena Siudak, prezes Stowarzyszenia "Nawodzice dzieciom".

Bożena Siudak podkreśla, że pozytywną opinię w sprawie użytkowania budynku wydał sanepid. - Stowarzyszenie jest przygotowane do przejęcia szkoły, nauczyciele również - mówi Bożena Siudak.

Rodzice są zdezorientowani. Dopytują, co ze szkołą. Nie wiedzą, co robić. Jeśli lekcje w budynku w Nawodziach nie będą mogły być prowadzone, dzieci trzeba będzie dowozić do podstawówki w Klimontowie.

Stowarzyszenie poprosiło o pomoc wójta. Budynek szkoły - jak zaznacza Bożena Siudak - jest własnością gminy, stowarzyszenie będzie korzystać z niego na zasadzie użyczenia.

- Sami nie jesteśmy w stanie niczego zrobić, tym bardziej że nie mamy żadnych funduszy. Subwencję będziemy otrzymywać dopiero od września - informuje szefowa stowarzyszenia.

Edyta Michta, radna z Nawodzic zapewnia, że stowarzyszenie, jak i władze Klimontowa robią wszystko, aby dzieci nadal mogły się uczyć w swojej szkole.

Z włodarzami gminy na temat szkoły nie udało nam się porozmawiać. Sekretarz Piotr Lipiński, tłumacząc się niewiedzą, odesłał nas do wójta. Ryszard Bień obiecał oddzwonić i przekazać informacje. Nie zrobił tego.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, gmina zleciła architektowi przygotowanie projektu przebudowy klatki schodowej. Ponieważ do rozpoczęcia roku szkolnego pozostał niecały miesiąc, zamierza prosić straż o przesunięcie terminu wykonania zaleceń.

Chęć nauki w placówce w Nawodzicach wyrazili rodzice wszystkich dzieci z tego obwodu szkolnego. To 54 uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie