- Ta rudera od lat stoi w samym centrum miasta i nie ma z niej żadnego pożytku. Z pewnością nie nadaje się do wyremontowania, a szpeci całą okolicę. Wielokrotnie słyszałem o planach wyburzenia budynku, co byłoby w tym przypadku jedynym stosownym rozwiązaniem. Nigdy jednak nie doszły one do skutku. Nie wiem, dlaczego władze miasta nie interweniują. Przecież takie zaniedbania nie świadczą o nas dobrze, jako o mieszkańcach, a zarazem gospodarzach. Coś powinno się w tej sprawie zrobić - mówił interweniujący czytelnik.
Pieszy patrol Straży Miejskiej zauważył nagromadzone wokół budynku śmieci. Jak zapewnił nas zastępca komendanta, Wojciech Bafia, straż postara się odnaleźć osoby odpowiedzialne za problem, aby uprzątnęły teren i doprowadziły go do właściwego stanu.
W sprawie możliwości wyburzenia budynku skontaktowaliśmy się z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, Wiesławem Krzykiem, który wyjaśnił przyczyny zaistniałej sytuacji. - Właścicielami budynku są osoby prywatne, które nie zgadzają się na jego wyburzenie. Zgodnie z obowiązującym prawem, jeżeli budynek jest w złym stanie, czy też grozi zawaleniem, i nie nadaje się do remontu, mamy prawo wydać nakaz rozbiórki. W przypadku tego budynku, taka decyzja została wydana podczas remontu ulicy Czarnowskiej, jednak właściciele odwołali się od niej, a Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że jego rozbiórka nie jest konieczna, ponieważ remont jest możliwy. W związku z tym wydaliśmy nakaz zabezpieczenia budynku, tak, aby osoby postronne nie były w stanie się do niego dostać. Jesteśmy świadomi, że problematyczny dom szpeci okolicę. Co jakiś czas wznawiamy sprawę, sprawdzając, czy właściciele nie zmienili zdania i nie zrezygnowali z planów remontu. Do tej pory tak się jednak nie stało - mówił Wiesław Krzyk.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?