MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Buntownicy bez... obiadu!

Małgorzata PAWELEC

Od wczoraj głoduje 38 ośmiu więźniów z Zakładu Karnego w Pińczowie. Osadzeni oświadczyli, że robią to na znak solidarności z więźniami z Wołowa na Dolnym Śląsku, którzy protest głodowy rozpoczęli trzy dni temu. W Pińczowie głodują grypsujący czyli przedstawiciele specyficznej subkultury więziennej. Wśród nich są groźni przestępcy. Pracownicy zakładu karnego postawieni zostali w stan podwyższonej gotowości.

Pińczowski Zakład Karny jest czwartym z kolei w Polsce, w którym podjęta została głodówka. Więźniowie protestują przeciwko ciasnocie w celach. Pińczowski zakład przystosowany został do przyjęcia 515 osadzonych, tymczasem teraz przebywa ich tam 630.

- Nasi osadzeni nie wysunęli jednak żadnych postulatów - powiedział dyrektor Zakładu Karnego w Pińczowie Leszek Dzierwa. - Odmówili jedynie zjedzenia obiadu twierdząc, że solidaryzują się z więźniami z Wołowa. Protest przebiega spokojnie, ale każdy tego typu przypadek uznawany jest za wypadek nadzwyczajny, za który zgodnie z prawem skazani poniosą odpowiedzialność dyscyplinarną. Będzie to związane z cofnięciem zgody na telewizory w celach, korzystanie z zajęć kulturalno-oświatowych, otrzymywanie paczek żywnościowych, spacery czy widzenia.

Od wczoraj pińczowskie służby więzienne pozostają w stanie podwyższonej gotowości. - Na razie monitorujemy za chowania skazanych - powiedział dyrektor Dzierwa. - Uprzedziliśmy ich również o tym, że w przypadku zaostrzenia protestu mogą zostać użyte przewidziane przepisami środki bezpieczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie