Uroczystości w Kielcach odbyły się na Cmentarzu Partyzanckim, gdzie znajduje się pomnik ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych. Wzięli w nich udział przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, kieleckich instytucji, wojska i kombatantów.
Przypominając tragiczne w skutkach działania niemieckiego okupanta, IPN w Kielcach przybliżył losy osób ze Świętokrzyskiego. Jedną z takich postaci był urodzony w Ożarowie Wacław Lutyński, któremu udało się przeżyć wojnę.
Do chwili mego aresztowania zamieszkiwałem wraz z żoną w Jędrzejowie. Ponieważ żona moja spodziewała się dziecka, w dniu 1 maja 1940 r. zawiozłem ją do Kliniki Położniczej w Krakowie. W dniu 3 maja 1940 r. przebywając w Krakowie udałem się do kawiarni »Plastyków« przy ul. Łobzowskiej w celu spożycia podwieczorku. Przy wyjściu z kawiarni zostałem zatrzymany przez gestapowca ubranego po cywilnemu i zaprowadzony do posterunku hitlerowskiej żandarmerii znajdującego się po przeciwnej stronie kawiarni. Gestapowiec ten wprowadził mnie do jednego z pokojów tegoż posterunku, a sam udał się do więzienia na Montelupich w Krakowie. Po około pół godzinie czasu gestapowiec przyjechał przed posterunek karetką więzienną i zabrał mnie nią do więzienia na Montelupich. W więzieniu przesiedziałem do następnego dnia, w którym to dniu, po przesłuchaniu mnie, przyłączono mnie do transportu więźniów Polaków, samych mężczyzn i dwoma samochodami zostałem wywieziony do więzienia w Tarnowie. W czasie pobytu w więzieniu na Montelupich zostałem przesłuchany przez trzech umundurowanych hitlerowców. Stawiano mi zarzut przynależności do organizacji podziemnej oraz usiłowanie pobicia konwojującego mnie gestapowca.
Po sześciu tygodniach pobytu w więzieniu w Tarnowie, w dniu 14 czerwca 1940 r. zostałem przewieziony transportem kolejowym do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Transport ten składał się z 720 mężczyzn Polaków. Po przebyciu kwarantanny oznaczono mnie numerem obozowym 96 z czerwonym trójkątem i literą »P«. W obozie w Oświęcimiu przebywałem do końca maja 1941 r. W tym czasie [w maju 1941 r.] zostałem wywieziony transportem kolejowym w grupie więźniów inwalidów do obozu koncentracyjnego w Dachau. Transport ten liczył około 60 więźniów. Tu osadzono mnie na bloku nr V ‒ stacji doświadczalnej (gruźlica) i oznaczono nowym numerem 21116 z takim samym trójkątem
- możemy przeczytać na stronie IPN w Kielcach.
Na liście 728 nazwisk z pierwszego transportu do KL Auschwitz znajdziemy co najmniej sześć osób związanych z Kielecczyzną.
- Bogdan Wnętrzak (po wojnie Wnętrzewski) – urodzony w grudniu 1919 r. w Kielcach. Był absolwentem gimnazjum w Przemyślu oraz Państwowej Szkoły Budownictwa w Jarosławiu. W 1938 r. rozpoczął studia na Politechnice Lwowskiej. Zatrzymany w Radymnie. W Auschwitz otrzymał nr 40. W 1944 r. przeniesiony do KL Dachau, przeżył wojnę. Ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej. Pracował w Biurze Odbudowy Stolicy.
- Wacław Lutyński – urodzony w lipcu 1906 r. w Ożarowie. Ziemianin. W Auschwitz dostał nr 96. W 1941 r. przeniesiony do KL Dachau. Przeżył wojnę.
- Jan Paradysz – urodzony w grudniu 1884 r. w Korczynie. Inspektor szkolny. Dostał nr 128, zginął w Auschwitz w czerwcu 1941 r.
- Zygmunt Benikas – urodzony w lipcu 1912 r. w Pińczowie. Urzędnik. Dostał nr 145. Przeżył wojnę.
- Zbigniew Tryczyński – urodzony w czerwcu 1921 r. w Opatowie. Uczeń gimnazjum. Dostał nr 276. W 1944 r. przeniesiony do KL Flossenbürg. Przeżył wojnę.
- Zygmunt Turzański – urodzony we wrześniu 1921 r. w Sandomierzu. Uczeń gimnazjum. Dostał nr 615. W 1945 r. przeniesiony do KL Mauthausen. Przeżył wojnę. W trakcie uwięzienia w KL Auschwitz-Birkenau należał do Związku Organizacji Wojskowej – struktury podziemnej założonej i dowodzonej początkowo przez Witolda Pileckiego.
14 czerwca 1940 r. Niemcy przewieźli do obozu Auschwitz grupę 728 Polaków.
Wśród nich byli żołnierze wojny obronnej 1939 roku, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Spośród deportowanych więźniów wojnę przeżyło 325 osób, zginęło 292, a w przypadku 111 los jest nieznany.
Pomnik na cmentarzu Partyzanckim nie jest jedynym miejscem w Kielcach poświęconym ofiarom obozów. Na cmentarzu Starym znajduje się ponad 60 symbolicznych mogił więźniów niemieckich obozów. Transporty do Auschwitz z terenów dzisiejszej Kielecczyzny rozpoczęły się jesienią 1940 r.
W hołdzie uczestnikom pierwszego transportu, ale także wszystkim ofiarom i doświadczonym pobytem w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 2006 r. ustanowił dzień 14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Od 2015 r. obchodzimy go jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Źródło: Delegatura IPN w Kielcach, Urząd Miasta Kielce
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?