- Pracownicy budowy wiaduktu w miejscowości Wiśniówka wykorzystywali gaz z butli jedenastokilogramowej do podgrzewania papy, jaką w tamtym miejscu kładziono. Prawdopodobnie nieszczelność wężyka odchodzącego od butli sprawiła, że w pewnym momencie butla zaczęła się palić. Na szczęście zareagowano bardzo szybko i jeszcze przed przyjazdem strażaków ugaszono płonącą butlę - mówił Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?