Bycie matką inspiruje! Blog kielczanki, byłej miss wśród najlepszych w Polsce

(fot. Ada Masłowska)

- Ideą mojego bloga jest celebrowanie macierzyństwa. Nie chcę, żeby bycie matką kończyło się na opiece nad dzieckiem i chodzeniu w rozciągniętym dresie - mówi młoda mama, Ania Sławeta. I Wicemiss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2008 od maja ubiegłego roku jest blogerką.

Pomysł na prowadzenie bloga wziął się z życia. - Wygląd, moda zawsze były dla mnie. Nie zmieniło się to nawet wtedy, kiedy zostałam mamą, tylko, że swoje zainteresowania przeniosłam także na dziecko. Mały wyglądał lepiej niż my - śmieje się Ania. - Znajomi moi i taty Karola zaczęli mnie zasypywać pytaniami, gdzie kupuję ubrania dla synka, jak go ubieram. I w ten sposób właśnie oni pchnęli mnie do tego, by założyć bloga.

MATKA I SYN

Tak w maju 2013 roku narodził się "Karol &Ania". Jego atutem są zdjęcia wykonane przez fotograf Adę Masłowską. Na fotografiach pojawia się Ania i jej obecnie 20-miesięczny syn Karol. Oboje w przemyślanych stylizacjach.

- Staram się tak dobierać nasze ubrania, aby pojawiał się w nich ten sam motyw, na przykład kolorystyczny, albo faktura tkanin - wyjaśnia Ania.

Moda i uroda stanowią ważną część, ale blog stał się także forum, na którym autorka, jako młoda matka, dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami i przemyśleniami dotyczącymi macierzyństwa. Opisuje na przykład poszukiwania wózka spacerowego, albo jak uczyła syna samodzielnego zasypiania.

- Tematy pojawiają się same. Kupujesz coś, szukasz czegoś, myślisz o czymś i się tym dzielisz - wyjaśnia.

(fot. Ada Masłowska)

PASJA, PRACA I ŹRÓDŁO DOCHODU

Wpisy stara się umieszczać regularnie, co dwa dni. Pisanie bloga dla Ani nie jest tylko pasją, ale także sposobem na zasilenie domowego funduszu.

- To jest mój mały sukces, że blog pozwala mi zarabiać. Ale to też wiąże się z tym, że pisanie na nim traktuję jako zwykłą pracę. Poświęcam mu codziennie około ośmiu godzin - zdradza. - Staram się jak najlepiej wykorzystać czas, kiedy Karol jest w żłobku.

Ania wychowuje syna bez pomocy babć. - Uważam, że obie mają swoje życie, które powinny jak najpełniej wykorzystać. Dlatego wiem, co znaczy pracować i zajmować się synem. Ideą mojego bloga jest celebrowanie macierzyństwa. Nie chcę, żeby bycie matką kończyło się na opiece nad dzieckiem i chodzeniu w rozciągniętym dresie. Żeby być spełnioną matką i dać szczęście dziecku, trzeba być szczęśliwą kobietą - podkreśla.

Jej przekonanie trafia do czytelników, a częściej czytelniczek bloga. Większość z nich pochodzi z Warszawy. Na drugim miejscu są odbiorcy z Kielc.

- Przez osiem miesięcy zdobyłam ponad 10 tysięcy osób na facebooku i oglądalność bloga rzędu 15 tysięcy unikatowych użytkowników miesięcznie. Są bardzo duże liczby, ale na to wszystko potrzebny jest czas i potrzebne jest zaangażowanie - przyznaje Ania.

W DZIESIĄTCE MODY I URODY

Blog Ani został dotrzeżony w konkursie na Blog Roku 2013 organizowanym przez portal onet.pl
- Na 180 blogów zgłoszonych w kategorii Moda i Uroda, nasz blog znalazł się w finałowej dziesiątce, na dziewiątym miejscu. Trafiliśmy tak wysoko dzięki głosom naszych fanów - wyjaśnia Ania.

W kolejnym etapie konkursu, juror Blogu Roku przydzielony do każdej kategorii wybierał po trzy blogi. Ekspertem od Mody i Urody była Dorota Soszyńska - właścicielka i dyrektor kreatywny firmy farmaceutyczno-kosmetycznej Oceanic. Do swojej trójki nie wybrała wprawdzie bloga Ani Sławety, ale jak mówi Ania: - Będziemy w tej dziesiątce przez cały rok, więc mogę powiedzieć, że odnieśliśmy sukces.

(fot. Ada Masłowska)