GKS grał uważniej na bokach, starał się neutralizować mocne punkt Moravii, a w pierwszych 30 minutach wyglądał lepiej od gości. Nie przełożyło się to na gole i nawet stuprocentowe okazje, bo w kluczowych momentach brakowało dokładności. Zaraz po zmianie stron gospodarze zaskoczyli Moravię, a po dośrodkowaniu Dariusza Kowalskiego główką Karola Kochela pokonał Jakub Stachura. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać – po wyjściu Mateusza Zawadzkiego na połowę rywala podopieczni Macieja Śmiecha przeprowadzili groźną akcję, którą wykończył coraz lepiej dysponowany Maciej Pokora. Obie strony nie mogą narzekać na wynik końcowy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?