Pary ćwierćfinałowe
Pary ćwierćfinałowe
W ćwierćfinałach gra się do dwóch wygranych meczów. Drugi odbędzie się 16 kwietnia w Lubinie, jeśli po nim w wygranych spotkaniach będzie remis, decydujący pojedynek będzie rozegrany 20 kwietnia w Kielcach.
W innych parach 1/4 grają:
Orlen Wisła Płock (2) - Azoty Puławy (7)
MMTS Kwidzyn (3) - Chrobry Głogów (6)
BRW Stal Mielec (4) - Warmia Anders Group Społem Olsztyn (5).
Relacja live z meczu Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin w sobotę od godziny 17.45 w portalu
www.echodnia.eu/vive
W ostatnią niedzielę nasz zespół zakończył rundę zasadniczą przykrą i niespodziewaną porażką u siebie z Orlenem Wisłą Płock 29:32. Pierwszą w lidze od prawie dwóch lat.
CZASEM TRZEBA PRZEGRAĆ
- To była dla nas lekcja. Nigdy nie jest fajnie przegrywać, ale czasem trzeba, żeby sobie przypomnieć, gdzie się jest - mówi duński rozgrywający mistrzów Polski Henrik Knudsen. - Teraz trzeba się maksymalnie skoncentrować, żeby grać najlepiej jak potrafimy i wygrać wszystkie mecze, aż do ostatniego - dodaje popularny "Heniek". - Takie mecze jak ten w niedzielę nie powinny nam się zdarzać. Najgorsze jest to, że przytrafiło nam się to z Płockiem i w Kielcach, przed swoimi kibicami. Ale najważniejsze, że obroniliśmy pierwsze miejsce przed play off - dodaje jego kolega z lewego skrzydła Mateusz Jachlewski.
Nasi zawodnicy dokładnie analizowali tamten mecz. Wnioski? Poza bramkarzem Marcusem Cleverlym nie ma zawodnika, który "nie miałby czegoś za paznokciami", każdy coś zrobił źle. - Każdy mógł to dokładnie zobaczyć i każdy musiał się trochę nasłuchać o swojej postawie - mówi trener kielczan Bogdan Wenta.
MAJĄ MOŻLIWOŚCI
Lubinianie zakwalifikowali się do ósemki walczącej w play offach dosłownie w ostatniej chwili, wygrywając wtorkowy, zaległy mecz z Azotami Puławy 32:28 i wskakując na ósme miejsce kosztem Nielby Wągrowiec. - W naszym przypadku cel się nie zmienił, nadal jest jasny i konkretny - obrona mistrzostwa. Zastanawiam się, jaki cel na końcówkę sezonu stawia sobie nasz pierwszy rywal - mówi Wenta.
Zagłębie jest jednym z trzech zespołów, poza drużynami z Płocka i Puław, które sprawiły kielczanom w rundzie zasadniczej poważne kłopoty. W Lubinie nasz zespół wygrał tylko 35:33. - Doskonale pamiętam mecz w Lubinie. Był cały czas "na styku", a w 52 minucie Zagłębie wygrywało dwiema bramkami. Już to pokazuje, że nie możemy lekceważyć tego zespołu, bo jego pozycja w tabeli nie oddaje prawdziwych umiejętności. Zagłębie ma bardzo dobrych skrzydłowych, mocną bramkę i nie można sobie w konfrontacji z nim pozwolić na słabszy dzień - mówi skrzydłowy mistrzów Polski Mateusz Jachlewski.
- Wtedy w Lubinie, tak zresztą jak w ostatnim meczu z Płockiem, zabrakło zaangażowania i agresji. Może nas zgubiły pycha i pewność siebie. Dopiero jak strach zajrzał nam w oczy, potrafiliśmy się sprężyć. Teraz też trzeba dążyć, aby pokazać to, co umie każdy z nas, czyli walczyć - dodaje Wenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?