MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cenny remis Spartakusa w meczu z Karpatami

dor
Andrzej Paprocki (w środku) zdobył bramkę w meczu z Karpatami
Andrzej Paprocki (w środku) zdobył bramkę w meczu z Karpatami Dawid Łukasik
Trzecia Liga. Drużyna z Daleszyc znowu była bliższa wywalczenia trzech punktów. Ale remis z mocnym zespołem Karpat też trzeba uszanować.

Karpaty Krosno – Spartakus Aureus Daleszyce 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Andrzej Paprocki 31, 1:1 Roman Stepankow 59 z karnego.

Karpaty: Stępień - Krupa, Kołodziej, Paszek Ż (79. Pelc), Kantor - Skiba Ż, Mordec, Pawlak Ż, Buszta - Kuliga, Stepankow,

Spartakus Aureus: Palka 6 - Boksiński 0 Ż Ż CZ [73], Gębura 7, Gil 7, Kobryń 7 - Skrzypek 3 (22. Papka 6), Jeziorski 7, Szmalec 7, Blicharski 6 - Paprocki 7 (90. Wołowiec nie klas.), Sot 6.

Sędziował: Maciej Łamasz z Jarosławia.

Widzów: 200.

Spartakus Aureus zaczął mecz niezwykle umotywowany. Grał uważnie w obronie i starał się zaskakiwać gospodarzy z kontrataku. W 31 minucie po składnej akcji objął prowadzenie. Bartosz Sot podał do Andrzeja Paprockiego, ten zszedł do środka, uderzył. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Spartakus Aureus miał dobrą okazję do podwyższenia wyniku. Andrzej Paprocki „wjechał” w pole, dograł piłkę do Bartosza Papki. Ten jednak uderzył zbyt lekko i bramkarz gospodarzy bez problemu złapał futbolówkę. - Gdybyśmy wtedy zdobyli drugą bramkę, to myślę, że wywalczylibyśmy w tym meczu trzy punkty. A tak w końcówce musieliśmy się wykazać dużą determinacją, żeby uratować remis - mówił trener Arkadiusz Bilski.

Gospodarze wyrównali w 59 minucie z rzutu karnego. Na bramkę zamienił go Roman Stepankow. W dodatku od 73 minuty Spartakus Aureus musiał grać w dziesiątkę (druga żółta kartka dla Boksińskiego). - Ostatnie 20 minut było ciężkie. Trzeba pochwalić zespół za determinację i walkę do ostatniej minuty spotkania. Zawodnicy realizowali założenia taktyczne. Nie pozwolili gospodarzom zdobyć drugiej bramki. Nawet grając w dziesiątkę atakowali i przejawiali wielką ochotę do gry - podsumował trener Bilski. /Dor/

Mówi trener
Arkadiusz Bilski, Spartakus Aureus: - Graliśmy z bardzo mocnym, jak na trzecią ligę, zespołem. Dobrze prowadził grę, utrzymywał się przy piłce. Mieliśmy swój plan na to spotkanie. I do momentu utraty bramki z karnego, wszystko dobrze funkcjonowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie