- To 27-latek, którego przyłapaliśmy na tym, że opuścił miejsce izolacji. Tłumaczył się, że wyszedł... na spacer. Wniosek o ukaranie go jest już w sądzie - tłumaczy podkomisarz Agata Frejlich, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
27-latek miał szczęście, bo „załapał” się jeszcze na stare przepisy, w myśl których za złamanie kwarantanny obowiązywała kara do pięciu tysięcy złotych. Gdyby zrobił to kilka dni później, mógłby mieć poważniejsze kłopoty. Od piątku, 20 marca, rząd podniósł kary i teraz za taki czyn można dostać już 30 tysięcy złotych grzywny...
Opatowska policja dobrze radzi sobie z pilnowaniem porządku kwarantann. - Mamy do dyspozycji około 200 funkcjonariuszy. W ubiegłym tygodniu, kiedy wypadł szczyt liczby osób do skontrolowania, wspierali nas koledzy z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach - tłumaczy podkomisarz Agata Frejlich.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?