Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciasto czekoladowe rano i szarlotka przed meczem - piłkarze ręczni FC Barcelona Borges w Kielcach

Paulina STROJNA-GIL [email protected]
Po piątkowym śniadaniu, przed treningiem część sportowców relaksuje się przy kawie, przed hotelem pod parasolami.
Po piątkowym śniadaniu, przed treningiem część sportowców relaksuje się przy kawie, przed hotelem pod parasolami.
Obowiązkowe ciastko czekoladowe, a przed meczem polska szarlotka - to właściwie jedyne wymagania zawodników, trenera oraz dziesięcioosobowego sztabu, którzy w czwartek zakwaterowali się w trzygwiazdkowym, kieleckim Hotelu Tęczowy Młyn.
Drużyna w drodze na piątkowy trening.
Drużyna w drodze na piątkowy trening.

Drużyna w drodze na piątkowy trening.

Najbardziej utytułowany zespół w historii piłki ręcznej FC Barcelona Borges gości w Kielcach.

Drużyna do Polski przyleciała w czwartek wieczorem. Na lotnisku w Warszawie czekał na nich autokar, który przywiózł ich do hotelu w Kielcach. W Tęczowym Młynie byli o godzinie 22.30. Większość z nich nie była zmęczona po podróży, ponieważ po późnej kolacji grali w futbol stołowy - "piłkarzyki", a niektórzy dopytywali o dodatkowe rozrywki jak na przykład bilard rosyjski.

Miła atmosfera
Po piątkowym śniadaniu, przed treningiem piłkarz Daniel Saric powiedział nam, że są bardzo zadowoleni z przyjęcia w hotelu. - Hotel jest bardzo dobry. Jesteśmy zadowoleni z przyjęcia i jest nam tutaj bardzo miło - mówił Daniel Saric, który odniósł się również do przedmeczowych nastrojów. - W Kielcach cała hala wypełnia się kibicami. To typowe miasto piłki ręcznej. Nie będzie łatwo, ale zależy nam, żeby przed sezonem rywal był trudny - dodał Daniel.

Czekolada i szarlotka
Przed swoim przyjazdem przysłali do hotelu wskazówki na czym powinno opierać się menu. - Chcą opierać się głównie na kuchni polskiej, bo słyszeli, że jest smaczna i zdrowa. Poprosili, żeby na każdym posiłku była ryba, sałatki, warzywa, pomidory, parmezan, mozarella - mówi Mirosław Ciołak, szef kuchni Hotelu Tęczowy Młyn w Kielcach. - Preferują również warzywne lasagne, risotto i oczywiście sezonowe owoce.

Ciekawostką jest to, że szczypiorniści jako obowiązkowe zażyczyli sobie ciasto czekoladowe, czego zazwyczaj sportowcy unikają. Cała drużyna w piątek o godzinie 17.30 miała podwieczorek. Przed meczem zjedli polską szarlotkę, kruche ciastka oraz wypili kawę.
Szef kuchni hotelu po sobotnim meczu planuje pokazać sportowcom co lubią i jak jedzą Polacy. - Podamy im nasze specjały. Będą to potrawy typowo tradycyjne, a nie bufetowe - dodaje Mirosław Ciołak.
Miłym akcentem, który wyszedł bezpośrednio od zawodników były podpisy wszystkich na jednej koszulce w klubowych barwach, którą zostawili na pamiątkę w hotelu.
Sportowy z Kielc wyjeżdżają w niedzielę. O godzinie 6.45 zjedzą w kieleckim hotelu śniadanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie