Ciężki śnieg zrywa sieci elektryczne. Kilka tysięcy domów w województwie świętokrzyskim bez prądu

- Od rana, 11 grudnia prawie 2 tysiące gospodarstw na terenie powiatów staszowskiego, opatowskiego i sandomierskiego jest bez prądu. Awarie są rozrzucone po całym terenie – informuje Łukasz Boczar, koordynator do spraw komunikacji w PGE Dystrybucja w Rzeszowie. - Nasze ekipy pracują cały dzień, awarie są usuwane ale pojawiają się kolejne, więc liczba domów bez prądu praktycznie się nie zmienia od rana. Robimy wszystko, aby zasilanie przywrócić dzisiaj, ale nie mogę obiecać, że to się uda.

Dużo lepsza sytuacja jest w pozostałej części województwa świętokrzyskiego. - U nas także są posesje bez prądu, ale w sumie obecnie jest ich około 200 – informowała około godziny 18 Ewa Wiatr z Oddziału w Skarżysku – Kamiennej. - Najwięcej zerwanych linii jest w rejonie Buska. Awarie nie mają charakteru masowego.

Jak wyjaśniają energetycy powodem awarii jest ciężki śnieg, który zalega na konarach drzew. - Łamią się one pod ich ciężarem i spadają na linie energetyczne, które ulegają awarii. Zdarza się, że sieci zrywają się pod mokrym śniegiem, który na nich zalega – informuje Ewa Wiatr.

Czytaj także: