Niż Brygida w Polsce. Są ostrzeżenia dla Świętokrzyskiego przed intensywnymi opadami śniegu. Raport na bieżąco

W poniedziałek na drogach było mnóstwo problemów. Intensywne opady śniegu spowodowały w poniedziałek rano całkowity zator na drodze powiatowej Bogucice-Gacki-Leszcze w powiecie pińczowskim. Ciężarówki stały tam w korkach przez cały dzień.

Przed godziną 18 w poniedziałek do wypadku doszło w miejscowości Zdanowice w gminie Nagłowice. Na śliskiej jezdni auto dachowało.

Od północy w sobotę do poniedziałkowego przedpołudnia świętokrzyscy strażacy wyjeżdżali 64 razy, by zmagać się z efektami śnieżyc.

Jak przekazywał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej, w znacznej większości przypadków chodziło o usuwanie z dróg konarów i drzew powalonych ciężarem śniegu. Najwięcej pracy mieli ratownicy w powiatach staszowskim (21 wyjazdów) i buskim (14 interwencji).

O godzinie 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek z miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim przyszło zgłoszenie, że w śniegu zakopała się karetka wioząca pacjenta do szpitala. Strażacy pomogli odkopać ambulans.

O godzinie 7 w poniedziałek drzewo powalone na trasę w Zimnowodzie w powiecie staszowskim zablokowało przejazd dwóm karetkom. Strażacy usunęli zawalidrogę.

Z kolei w powiecie włoszczowskim strażacy dostarczali w poniedziałkowe przedpołudnie agregat prądotwórczy potrzebny do zapewnienia działania urządzeń podtrzymujących życie.

W poniedziałek wszystkie drogi krajowe na terenie województwa świętokrzyskiego były przejezdne, ale zalegało na nich błoto pośniegowe, ale jak informowała Małgorzata Pawelec-Buras, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, śnieg wciąż pada i sytuacja jest dynamiczna. W akcji utrzymania dróg krajowych w poniedziałek brały dotychczas udział 62 pługopiaskarki i pługosolarki.

Bardzo trudne warunki były na świętokrzyskich drogach w niedzielę, 11 grudnia. W południowo-wschodniej części województwa świętokrzyskiego obowiązywało ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Najmocniej sypało w powiatach: ostrowieckim, opatowskim, sandomierskim, staszowskim, buskim i kazimierskim.

Na drogach krajowych zalega warstwa śniegu ale widać ,że są posypane i da się jeździć. Jednak już drogi gminne, powiatowe a nawet wojewódzkie są w większości białe i bardzo śliskie. W wielu miejscach wiatr nawiewa na drogi śnieg i trudno jest przejechać. Niestety wygląda na to ,że taka sytuacja mocno zaskoczyła drogowców.

Po południu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała, że wszystkie drogi krajowe na terenie regionu świętokrzyskiego były przejezdne. Nawierzchnie przeważnie były czarne, mokre. Miejscami, miejscami zalegało błoto pośniegowe a niektórych odcinkach było ślisko.

Zobaczcie galerię zdjęć z dróg całego regionu świętokrzyskiego, niedziela 11 grudnia

W nocy z soboty na niedzielę spadło sporo śniegu. W niedzielę ulice w Kielcach były w większości białe, było bardzo ślisko. Około południa śnieg zalegał na ulicach nawet w centrum miasta. Widać ,że ta sytuacja mocno zaskoczyła służby drogowe.

Tragiczne warunki panują na przykład na drodze wojewódzkiej numer 766 między Pińczowem a Morawicą. Cała droga pokryta jest śniegiem i lodem, samochody poruszają się bardzo wolno.

Tak było też na przykład w gminie Chmielnik, gdzie burmistrz przepraszał mieszkańców za zbyt późną reakcję służb.

Paweł Wójcik, burmistrz Chmielnika napisał na facebooku: "Szanowni Państwo, z informacji jakie zostały nam przekazane przez firmy świadczące dla nas usługę odśnieżania wynika że cały sprzęt pracuje na drogach. Jednak jak wynika z informacji płynących od mieszkańców reakcja nastąpiła zbyt późno. Sytuacja taka jest niedopuszczalna! W poniedziałek odbędzie się spotkanie z firmami podczas którego raz jeszcze zdecydowanie przekażemy Wasze uwagi. Za niedogodności przepraszamy"

Łukasz Maderak, wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej pisał w niedzielę na facebooku: "Wciąż odbieram od Państwa telefony dotyczące zaśnieżonych ulic. Zapewniam jednak, że drogi są odśnieżane od samego rana, a w zasadzie nawet nocy ❄
Cały czas obserwujemy opady śniegu, a to nie ułatwia prac.

Ślisko było również na drogach w Sandomierzu. Pługi pracowały na głównych drogach na bieżąco, ale śnieg wciąż padał, więc ulice szybko pokrywał biały puch.

W Staszowie i okolicach było najwięcej interwencji straży, mnóstwo gospodarstw zostało też pozbawionych prądu

Z powodu zerwanych linii energetycznych w ponad 2 tysiącach domów w województwie świętokrzyskim nie ma prądu. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: opatowskim, sandomierskim i staszowskim.

Zobaczcie galerię zdjęć z dróg całego regionu świętokrzyskiego, niedziela 11 stycznia

Prognozowane są opady śniegu powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o 10 centymetrów do 15 centymetrów, miejscami 20 centymetrów

- informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

W dalszej części komunikatu czytamy: "Strefa opadów śniegu o natężeniu umiarkowanym do silnego, tzn. powodujących przyrost pokrywy około 2-4 cm/godz, obejmuje obszar województw podkarpackiego i częściowo małopolskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego i przemieszcza się stopniowo na północ."

Czekamy na Wasze zdjęcia zimy w Świętokrzyskiem. Możecie je przesyłać na adres: [email protected].

W niedzielę 11 grudnia od -2 do - 6 stopni Celsjusza. W poniedziałek 12 grudnia od -2 do - 5. We wtorek o -4 do -12 stopni. W środę o -4 do - 7.

Zobaczcie galerię zdjęć z dróg całego regionu świętokrzyskiego, niedziela 11 stycznia

Czekamy na Wasze zdjęcia i informacje. Fotki z zimowego Świętokrzyskiego przysyłajcie na [email protected]

Atak zimy nastąpił w piątek - relacjonowaliśmy ją na bieżąco