Wykopaliska w Kazimierzy Wielkiej wprowadziły archeologów w zdumienie
Prace archeologiczne na tych terenach były prowadzone. Obecnie naukowcy znów zajmują się badaniami na zlecenie Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i już mogą się pochwalić wieloma znaleziskami. Dumni z nich są także włodarze gminy. Burmistrz Adam Bodzioch cieszy się z faktu, że mogą przyczynić się one do odtworzenia historii na przestrzeni dziejów i pozwalają nam sobie wyobrazić jak kiedyś żyli nasi przodkowie.
- Przyznaję, jesteśmy zaskoczeni skalą odkryć, tym bardziej, że znajdują się one również w miejscach, które nie były w ogóle przeznaczone do badań, nie były stanowiskami archeologicznymi. Prace prowadzimy na terenie przeznaczonym pod budowę bloku wielorodzinnego. Odkryliśmy cmentarz pochodzący z czasów Imperium Rzymskiego i zdziwieni jesteśmy tym, że zawiera on groby ze szkieletami kobiet, tak zwane groby szkieletowe. Jest to zdumiewające z tego względu, że w tamtym okresie tradycyjnym sposobem chowania zmarłych było palenie na stosie i składanie prochów w urnach w ziemi, bądź w jamach. Tutaj oprócz szkieletów w grobowcach jest ceramika i biżuteria pochodząca z zupełnie innych rejonów Polski. Takie ozdoby, typu bransolety wężowate znajdowano na Pomorzu i należały do kultury Gotów. Groby są też wyposażone w naczynia i ozdoby z brązu. Mamy więc do czynienia z zupełnie innym obrządkiem pogrzebowym. Niedaleko przyszłej inwestycji w parku znajduje się kopiec, najprawdopodobniej kurhan pradziejowy – wyjaśnia doktor habilitowany Marcin Przybyła z Instytutu Archeologii, Zakładu Epoki Brązu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, prowadzący badania.
W Kazimierzy Wielkiej archeolodzy znaleźli dużo ludzkich kości
Archeolog Marcin Przybyła tłumaczy, że wzgórze to było zamieszkiwane przez osoby pochodzące z różnych kultur i w różnych okresach czasu. – Najstarsze nasze znaleziska pochodzą z połowy IV tysiąclecia przed naszą erą i są związane z kulturą pucharów lejkowatych – informuje. – Zaskakuje duża ilość kości mogące być szczątkami obrońców, którzy przegrali na przykład oblężenie tej osady - mówi. - Podczas prowadzenia badań odkryliśmy także osadę z czasów kultury mierzanowickiej, z okresu epoki brązu. Może powstała na skutek migracji.
Archeolodzy pracujący w Kazimierzy Wielkiej natknęli się także na ozdobne, metalowe zapinki do spinania szat, okucia, czy sprzączki do pasa. Odkryli igły, noże, dzban i dwa puchary.
Kilka lat temu w miejskiej bibliotece w Kazimierzy Wielkiej bardzo ciekawy wykład na temat odkryć archeologicznych w tym mieście wygłosił doktor Jacek Górski, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Prezentacja zatytułowana "W archeologicznym El Dorado" była poświęcona ogromnemu potencjałowi archeologicznemu ziemi kazimierskiej.
Dyrektor Górski podkreślił wówczas, że na terenie Ponidzia, znajduje się ponad trzydzieści stanowisk archeologicznych, z którego pochodzą wyjątkowe znaleziska. Należą do nich skarby wyrobów brązowych z Chruszczyny i Stawiszyn, kurhany w Miernowie, osady w Pełczyskach, osady rzymskie w Jakuszowicach i zespół cmentarny w Słonowicach – wymieniał. – To jest nietuzinkowa kopalnia zabytków i archeologiczne eldorado.
W Europie Środkowej rejon Kazimierzy Wielkiej i tutejsze lessy są niezwykle znane i cytowane na bazie prowadzonych tu badań. Doktor Jacek Górski podsumował, że to nie buraki i zboża powinny być wizytówką tego rejonu, tylko bogactwa archeologiczne.
Tak o odkryciach w Kazimierzy Wielkiej mówi doktor habilitowany Marcin Przybyła
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?