Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co będzie z odmuleniem zalewu w Suchedniowie?

BOL
Mateusz Bolechowski
Od ogłoszenia, że będą pieniądze na remont zbiornika w Suchedniowie minęły cztery miesiące. Nic się nie dzieje!

Jeśli jakaś sprawa zajmuje dziś większość mieszkańców Suchedniowa, jest nią kwestia remontu miejskiego zalewu. Czekano na niego od wielu lat - położony w centrum miasteczka zbiornik był tak płytki, że w niektórych miejscach na mieliznach utykały nawet rowery wodne. Przez dekady nic w tym temacie samorządowi nie udawało się zrobić. Dość powiedzieć, że remont zalewu był jednym z głównych punktów kampanii wyborczej obecnego burmistrza Cezarego Błacha. Miasto zamierzało przeprowadzić prace kompleksowo - oczyszczenie dna i zagospodarowanie terenu wokół miały zostać wykonane w ramach rewitalizacji, z udziałem unijnych funduszy. Jak zapewnia burmistrz, w trzecim kwartale tego roku wniosek złoży do Urzędu Marszałkowskiego.

Ojcowie i matki sukcesu

W międzyczasie pojawiła się szansa na zdobycie pieniędzy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Gmina wnioskowała o nie u wojewody świętokrzyskiego. Skutecznie, choć przy okazji potwierdziła się stara prawda, że sukces ma wielu ojców (i matek). 24 stycznia w Suchedniowie posłowie Prawa i Sprawiedliwości Maria Zuba i Krzysztof Lipiec podczas konferencji prasowej ogłosili. - Zakończyły się rozmowy w tej sprawie, pani wojewoda Agata Wojtyszek zadecydowała, by na odmulenie zalewu przekazać cztery miliony 920 tysięcy złotych. Maria Zuba dziękowała miejskim radnym PiS za zaangażowanie w tę sprawę. Burmistrz też dziękował, ale posłance Annie Krupce i Agnieszce Buras, dyrektorowi biura Beaty Gosiewskiej. Ktokolwiek miał zasługi w zdobyciu pieniędzy, wiadomość o ich przyznaniu była znakomita, bo dotacja miała pokryć całkowity, szacunkowy koszt odmulenia zbiornika. Kilka dni później wojewoda poinformowała, że pieniądze owszem, będą, ale nie blisko pięć milionów, tylko 3,2 miliona. Skąd ta różnica? Poseł Zuba stwierdziła, że gmina dostała tyle, o ile się ubiegała, co podczas sesji rady miejskiej zdementował Cezary Błach.

Czasu coraz mniej

Obiecane pieniądze mają trafić do Suchedniowa pod jednym warunkiem - inwestycja musi zakończyć się do końca bieżącego roku. Jeśli to się nie uda, trzeba je będzie zwrócić. Na odmulenie samorząd ma mało czasu, zważywszy na zakres prac. Gmina rozpoczęła przygotowania i liczy dni do otrzymania promesy z ministerstwa, czyli oficjalnego potwierdzenia, że dotację ma zagwarantowaną. Tej nie ma do dziś. Trzeba było podjąć decyzję - czy w tej sytuacji spuszczać wodę ze zbiornika? Pod koniec marca podniesiono zastawy tamy. Dziś zalew przypomina pustynię, a w okolicy czuć smród schnącego mułu. Kiedy ruszą prace? - Wykonaliśmy już pomiary geodezyjne, przygotowujemy się do inwestycji. Przetarg już powinien być ogłoszony, kiedy dostaniemy promesę, rozpoczniemy procedurę następnego dnia - zapowiada burmistrz.

Ludzie się niecierpliwią

Suchedniowianie tracą cierpliwość. Cezary Błach przyznaje, że codziennie musi odpowiadać na pytania mieszkańców - co z zalewem? - Dwukrotnie wysyłaliśmy pisma do Urzędu Wojewódzkiego, bez odpowiedzi - mówi samorządowiec. Zapytaliśmy w Urzędzie Wojewódzkim - czy, kiedy i ile pieniędzy Suchedniów dostanie na remont zbiornika. W otrzymanym piśmie czytamy: (...) Zadanie zostało umieszczone na liście zadań priorytetowych planowanych do realizacji w 2017 roku na pozycji 86 . Po spuszczeniu wody z zalewu okazało się, że zamulenie jest znacznie większe niż początkowo przypuszczano, co skłoniło gminę do wystąpienia do Wojewody o przyspieszenie decyzji o przyznaniu finansowania (...). Uwzględniając uzasadniony wniosek gminy Wojewoda Świętokrzyski zwrócił się w kwietniu i w maju br. do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, (...) o jak najszybsze podjęcie decyzji o finansowaniu. Jednocześnie służby Wojewody wskazały, że zadanie to powinno być zrealizowane w pierwszej kolejności biorąc pod uwagę stan zamulenia zbiornika (...) oraz zakres prac, jaki musi zostać wykonany aby przewrócić zbiornikowi właściwą funkcję retencyjną. W naszej ocenie prace te należy rozpocząć jak najszybciej biorąc pod uwagę fakt, że podstawową funkcją tego zbiornika jest retencja i konieczność zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Niemożność przeprowadzenia prac remontowych na zbiorniku zmniejsza bezpieczeństwo powodziowe na całej dolinie rzeki Kamiennej, a ponadto wzrasta ryzyko zagrożenia podtopieniami lub powodzią w rejonie Suchedniowa i Skarżyska (...) Oczekujemy na decyzję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie