Co się działo w Stąporkowie? Przed blokiem zaroiło się od strażaków. Tak ćwiczyli druhowie z całej gminy

I Gminne Manewry OSP odbyły się w Stąporkowie w piątek, 24 listopada.

Scenariusz ćwiczeń zakładał pożar w bloku mieszkalnym na czwartym piętrze w sytuacji, kiedy ogień zmusza do ucieczki na balkon część domowników. Duży dym i panika doprowadza do niekontrolowanej ucieczki z pozostałych mieszkań innych osób. Często spotykana skłonność mieszkańców do gromadzenia różnych mebli, rowerów w ciągach komunikacyjnych, doprowadza do kolejnej tragedii. Ludzie uciekając wpadają na siebie i zgromadzone sprzęty. Dochodzi do wtórnych wypadków, uszkodzeń ciała, złamań, oparzeń. Zablokowana klatka utrudnia działania strażakom i rotom ratunkowym. Dodatkowo, uciekający spod bloku mieszkańcy. Chcąc chronić swoje auta ustawione niemal pod samymi klatkami doprowadzają do wypadku drogowego, który wymusza konieczność szybkiego reagowania strażaków i ogranicza na czas dojazdu kolejnych jednostek, działania przy pierwotnym zdarzeniu

- czytamy na facebookowym profilu MOSP Stąporków

Strażackie ćwiczenia zostały przygotowane bardzo realistycznie. Do symulacji zdarzenia wykorzystano dwa auta. Strażacy zadbali również o charakteryzację. W ćwiczeniach wzięły udział również osoby pozorujące, aby mogły wywierać na ratownikach dodatkową, rzeczywistą presję poprzez krzyk, możliwość przeprowadzenia wywiadu SAMPLE, czy nieoczekiwany zwrot poprzez np. udawane omdlenie.

Dzięki ćwiczeniom uzyskaliśmy olbrzymi pakiet informacji do omówienia i wyciągnięcia wniosków. Otrzymaliśmy cenne doświadczenie i wskazówki, które usprawnią z pewnością nasze działania.
Jako jednostka, cieszymy się, że udało się dopiąć dość duże ćwiczenia i skutecznie je przeprowadzić. Dziękujemy Przede wszystkim PSP Końskie za okazane wsparcie w organizacji i czynne uczestnictwo. Dziękujemy jednostkom naszej gminy za liczny udział w ćwiczeniach mimo dość niekorzystnej pory.

Działania obserwowała spora liczba mieszkańców, którzy mogli na własne oczy zobaczyć, jak pewna niefrasobliwość, wygodnictwo, czy brak wyobraźni, może doprowadzić w krótkim czasie do sporych rozmiarów niekorzystnych zdarzeń, o trudnych do przewidzenia skutkach.

Zastawianie prywatnymi autami dróg dojazdowych dla samochodów ratowniczych: straż, karetki.
Blokowanie ciągów komunikacyjnych (klatki schodowe) przez meble, rowery itp. Uwierzcie! Wyniesienie pacjenta tak zabarykadowaną klatką czasami jest niemożliwe i może doprowadzić do tragedii. Jedna osoba może się przeciśnie, ale... Bądźmy przewidujący. Wy możecie dojść te 50m, ale komuś może zabraknąć tej minuty, którą zmarnujemy biegnąc ze sprzętem, bo nie możemy dojechać!

- apelują strażacy

W ćwiczeniach brali udział strażacy z Końskich, Niekłania, Odrowąża, Stąporkowa, Krasnej, Czarnej, Koziej Woli oraz Gosania.