Co z inwestycją za pół miliarda złotych przy ulic Zagnańskiej w Kielcach?
Kielecka firma Grupa MAC w 2019 roku zaprezentowała projekt stworzenia nowoczesnych przestrzeni biurowych klasy A przy ulicy Zagnańskiej na terenie dawnego marketu budowlanego Nomi. Miasto przystąpiło do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. W międzyczasie Grupa MAC zmodyfikowała swoją koncepcję w kierunku smart city łączącego funkcje komercyjne z mieszkaniowymi. Spółka argumentowała, że kryzys wywołany przed pandemię Covid-19 zmniejszył popyt na wynajem powierzchni biznesowych.
Ostatecznie po trzech latach pracy miejskich urbanistów i negocjacjach z inwestorem ratusz opracował kompromisowy plan zagospodarowania dla rejonu Zagnańska-Witosa. Zgodne z przyjętymi rozwiązaniami zabudowa mieszkaniowa ma stanowić 49 procent, a usługowa - 51 procent, przy czym funkcja mieszkaniowa może powstać dopiero po wybudowaniu części usługowej lub obie funkcje mogą być realizowane jednoczenie.
Radni uchwalili, wojewoda unieważnił
Radni uchwalili plan. CZYTAJ WIĘCEJ: Jest zgoda radnych na wielką zabudowę przy Zagnańskiej w Kielcach. Inwestor poza biurami może postawić bloki. Powstanie nowa dzielnica
Ale wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz unieważnił dokument. CZYTAJ WIĘCEJ: Nie będzie wielkiej inwestycji z zabudową mieszkaniową na Zagnańskiej w Kielcach. Wojewoda unieważnił plan.
Inwestor apelował do radnych o skierowanie sprawy do rozstrzygnięcia przez sąd administracyjny, ale Rada Miasta nie wyraziła na to zgody. Obecnie plan nie funkcjonuje w obrocie prawnym, a inwestycja za pół miliarda złotych stanęła pod znakiem zapytania.
Radny apeluje o spotkanie w sprawie inwestycji
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Kielce temat inwestycji Grupy MAC przy ulicy Zagnańskiej poruszył radny Maciej Bursztein (Bezpartyjni i Niezależni). Przypomniał, że to przedsięwzięcie kolidowało z planem innego przedsiębiorcy, który na sąsiedniej działce chce zbudować zakład produkcji żywności liofilizowanej.
- Powstała kontrowersja dotycząca przeznaczenia tych terenów - czy pod przemysł, czy przestrzenie usługowe i mieszkalne. - W ostatnich dniach spotkałem się z inwestorem projektu Impuls na jego prośbę. Jestem radnym, więc nie mogę odmówić tego nikomu, kto chce w naszym mieście zainwestować jakiekolwiek pieniądze, nie mówiąc o setkach milionów złotych. Uważnie wysłuchałem jego argumentacji. Z częścią przestawionych tez się zgadzam, co do części mam nadal wątpliwości - mówi Maciej Bursztein.
- Przeanalizowałem sobie zgromadzone dane i w związku z tym apeluję do pana o podjęcie działań w przedmiotowej sprawie. Proszę, by w najbliższym czasie doprowadził pan do spotkania obu przedsiębiorców z panem udziałem. W interesie Kielc jest wypracowanie kompromisu między inwestorami. Moim zdaniem istnieje możliwość przeprowadzenia obu inwestycji bez szkody dla każdego z przedsiębiorców. Jeśli okaże się to jednak nierealne, musimy zdecydować się na określony kierunek rozwoju dla tych terenów. Albo produkcja przemysłowa, albo powierzchnie komercyjne klasy A dla firm hi-tech oraz świadczących usługi księgowe i do tego mieszkaniówka - podkreślił Maciej Bursztein.
W odpowiedzi na apel radnego wiceprezydent Kielc Bożena Szczypiór przekazała, że ratusz zorganizuje spotkanie z obiema firmami.
"Deklarujemy gotowość"
Swoje stanowisko w tej sprawie zaprezentował także Grzegorz Kowalski, prezes Grupy MAC. Jak podkreślił w informacji przesłanej do redakcji "Echa Dnia", "z zainteresowaniem odnosimy się do wyrażonej przez Panią Bożenę Szczypiór, zastępcę prezydenta Kielc, deklaracji zorganizowania spotkania w sprawie planowanej inwestycji przy ulicy Zagnańskiej. Propozycja ta sformułowana została podczas ostatniej sesji Rady Miasta Kielce w odpowiedzi na stanowisko radnego Pana Macieja Burszteina".
"Deklarujemy gotowość uczestnictwa w konstruktywnej dyskusji na temat rozwoju naszego miasta, a zwłaszcza obszaru położonego wzdłuż ulicy Zagnańskiej. Musimy jednak zaznaczyć, że po ponad trzech latach pracy nad projektem jesteśmy zaskoczeni, że nasza inwestycja może być oceniana jako problematyczna. W całym tym okresie nie było żadnych uwag, jak również nikt poza nami nie brał udziału w konsultacjach dotyczących tego projektu. O zastrzeżeniach dowiedzieliśmy się dopiero na etapie unieważnienia planu przez Wojewodę Świętokrzyskiego" - napisał Grzegorz Kowalski.
"Korzystając z okazji, pragniemy przypomnieć, że w ramach smart city 'Impuls Zagnańska 119' planujemy stworzyć od podstaw nowoczesną strukturę miejską, by zainicjować powstanie i rozwój nowej dzielnicy Kielc. Przestrzeń typu mixed-use połączy biurowce klasy A przeznaczone dla biznesu z funkcją mieszkaniową, jak również edukacyjną, handlową i rekreacyjną. Takie połączenie funkcji umożliwi stworzenie nowych przestrzeni, w których pracę będą mogli podjąć mieszkańcy naszego miasta
i regionu. Powstanie tu minimum 1500 miejsc pracy. Ten ambitny projekt chcemy realizować etapami, przez 10 lat. Wartość inwestycji w docelowym zakresie szacujemy na około pół miliarda złotych" - czytamy w piśmie Grzegorza Kowalskiego.
"Jesteśmy gotowi do spotkania i podjęcia kolejnych rozmów w sprawie przyjętego przez Radę Miasta Kielce miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Zagnańska i Witosa. Mamy nadzieję, że uda nam się podczas tego spotkania rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące inwestycji, by Kielce doczekały się w końcu nowoczesnej przestrzeni na miarę miasta wojewódzkiego" - napisał Grzegorz Kowalski.
Ratusz dotychczas nie wyznaczył terminu spotkania.
O inwestycji przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach informowaliśmy na bieżąco
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?