Ćwiczenia policji i strażaków w Morawicy. Zobacz niesamowite zdjęcia
Ćwiczenia policji i strażaków w Morawicy. Zobacz niesamowite zdjęcia
W szpitalu w Morawicy wybuchł pożar, świadkowie widzieli czterech mężczyzn uciekających z płonącego oddziału, a dwóch z nich zabarykadowało się z biurze, kolejni zaś uciekli. Do tego wybuchł pożar lasu, który odciął drogę ucieczki obozowiczom, a jakby tego było mało, lotniarz wylądował na drzewie i tam złamał sobie nogę – brzmi groźnie? Na szczęście to tylko ćwiczenia…
Strażacy i policjanci w piątek przeprowadzili kolejne wspólne ćwiczenia, tym razem na terenie szpitala psychiatrycznego w Morawicy oraz na miejscowym zalewie. Scenariusze obejmowały wspomniany już pożar na terenie szpital w Morawicy. Strażacy zajęli się oczywiście ugaszeniem ognia, w pożarze rannych zostało kilku pacjentów. Pozoranci dzielnie odtwarzali swoje role, strażacy zaopatrywali „rannych” i przekazywali załogom karetek pogotowia. Z kolei policjanci tropili podpalaczy i uciekinierów. Tych drugich zdołali namierzyć najpierw przy pomocy psa tropiącego, a potem policyjnego drona.
Kolejne scenariusze mówiły o pożarze lasu w okolicy zalewu w Morawicy. – Stacjonujący niedaleko harcerze, którzy przebywali na obozie mieli przez pożar odciętą drogę ewakuacji. Schronili się na plaży zalewu, a my stamtąd łodziami ratunkowymi przewoziliśmy ich na drugi brzeg. Grupa wysokościowa kieleckiej straży pożarnej dodatkowo też musiała ratować lotniarza, który niefortunnie wylądował na wierzchołku drzewa i złamał sobie nogę - relacjonował przebieg scenariuszy Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
W ćwiczenia oprócz policjantów i strażaków zaangażowane były także służby medyczne oraz władze samorządowe Morawicy.
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – pszczoły wymierają grozi nam głód
v1">
Źródło: vivi24